Co za gol w doliczonym czasie! Arsenal na kolanach [WIDEO]
FC Porto postawiło się Arsenalowi i zdołało nawet wygrać z nim pierwsze spotkanie w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Bohaterem tego starcia został niezawodny w elitarnych rozgrywkach Brazylijczyk Galeno.
Szczególnie dała je w końcówce, gdy wszystko odbywało się na ostrzu noża. Przez ponad 90 minut utrzymywał się bezbramkowy remis, ale w niemalże ostatniej akcji fajerwerki odpalił niezawodny w tym sezonie Galeno.
Skrzydłowy portugalskiej ekipy jest w czołówce klasyfikacji strzelców trwającej edycji Ligi Mistrzów i w środowy wieczór kolejny raz wpisał się na listę strzelców. Tym razem dostał piłkę dość daleko od bramki rywala i zdecydował się na niespodziewany strzał. Po chwili piłka zatrzepotała w siatce.
Brazylijczyk rozgrywa bardzo nieregularny sezon, głównie pod kątem liczb. W rozgrywkach ligowych w barwach Smoków błyszczą inni gracze, ale europejska scena należy właśnie do Galeno, a ten znowu to udowodnił.
Dzięki temu trafieniu przed rewanżem w Londynie Porto ma zaliczkę, którą będzie chciało utrzymać właśnie w stolicy Anglii. Te zadanie oczywiście nie będzie łatwe, ale skoro ekipa Sergio Conceicao mogła wygrać u siebie, to i na wyjeździe jest w stanie postraszyć.
CO ZA KOŃCÓWKA, CO ZA GOL!
— Polsat Sport (@polsatsport) February 21, 2024
Za to właśnie kochamy Ligę Mistrzów
Fantastyczna bramka Galeno Porto wygrywa z Arsenalem! pic.twitter.com/FgSpyQ9iKv
Czytaj też:
Drągowski na ustach całej Grecji!
Lewandowski trafił w Neapolu [WIDEO]