Wtorek w Premier League: Mancini o potyczce z Man Utd: To po prostu kolejny mecz

Manchester City czeka w poniedziałek niezwykle istotny pojedynek z Manchesterem United. Roberto Mancini uważa, że to po prostu kolejny mecz. Natomiast Robin van Persie dostał nagrodę dla najlepszego piłkarza roku od dziennikarzy piszących o Premier League. Z kolei Steven Gerrard wezwał swoich kolegów, aby zapomnieli o ostatnim meczu sezonu, którym będzie finał Pucharu Anglii z Chelsea Londyn.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Mancini o poniedziałkowym spotkaniu z Man Utd: To po prostu kolejny mecz

Roberto Mancini robi wszystko, aby ściągnąć ze swoich piłkarzy presję. Przez niemal cały sezon The Citizens grali wyśmienicie i przewodzili w tabeli. Kiedy jednak pojawiła się presja wyniku końcowego zaczęli tracić punkty.

Wówczas Mancini ogłosił, że mistrzem będzie Manchester United. Manchester City nagle znów grał dobrze, a Czerwone Diabły zaczęły tracić punkty. W poniedziałek może rozstrzygnąć się kto zdobędzie tytuł.

- Derby to zawsze mecz roku. Dla fanów to inny pojedynek niż wszystkie. To ważne dla miasta. Manchester ma bowiem dwie drużyny na czele. Jednak dla nas to po prostu kolejne spotkanie. Po nim będą kolejne dwa bardzo istotne - powiedział Roberto Mancini.

Van Persie najlepszy także wg dziennikarzy

Robin van Persie dostał nagrodę dla najlepszego piłkarza roku od dziennikarzy piszących o Premier League. To drugie takie wyróżnienie dla Holendra w ostatnich dniach. W niedzielę zgarnął nagrodę od PFA.

Ostatnim zawodnikiem, który zaliczył taki dublet był w 2010 roku Wayne Rooney, a w 2004 roku udało się to innemu piłkarzowi Arsenalu Londyn Thierry Henry. Van Persie w tym sezonie zdobył we wszystkich rozgrywkach aż 34 bramki.

Steven Gerrard: Zapomnijmy o Pucharze Anglii

Kapitan Liverpoolu Steven Gerrard wezwał swoich kolegów, aby zapomnieli o ostatnim meczu sezonu, którym będzie finał Pucharu Anglii z Chelsea Londyn. Reprezentant Anglii zaapelował, aby The Reds skupili się na poprawieniu pozycji w ligowej tabeli.

- Wiemy, że nasza ligowa forma nie jest dobra, zwłaszcza w drugiej części sezonu. Musimy się skoncentrować i zapomnieć o finale FA Cup z Chelsea - zapowiedział Steven Gerrard. W niedzielę Liverpool przegrał na Anfield z West Bromwich Albion. Klub zajmuje dopiero ósme miejsce w Premier League.

Drogba dwa lata na szczycie?

34-letni Didier Drogba uważa, że jeszcze przez dwa kolejne sezony może grać na najwyższym poziomie. Jednak wciąż nie podpisał z Chelsea Londyn nowego kontraktu. Obecny wygasa za kilka tygodni.

- Nie wiem czy będzie grał w Chelsea w następnym sezonie. Wiem jednak, że może z łatwością występować na najwyższym poziomie przez kolejne dwa lata. Jaki jest tego sekret? Rekonwalescencja - powiedział agent zawodnika Thierno Seydi.

Toure i Richards niepewni gry z Man Utd

Yaya Toure oraz Micah Richards mogą nie zagrać w najbliższym spotkaniu z Manchesterem United. Obaj mają drobne problemy zdrowotne i w tym tygodniu powinno się wyjaśnić czy zdołają wykurować się na pojedynek z Czerwonymi Diabłami.

- Jeśli Yaya jest w formie, to jest to czołowy zawodnik. Jednak potrzebujemy go w 100 procentowej sprawności, a przeciwko Wolverhampton tak nie było. Musimy też kontrolować Micaha Richardsa. Jeśli się wykurują, to będziemy mieli wszystkich do dyspozycji, ponieważ po zawieszeniu wraca także Mario Balotelli - poinformował Roberto Mancini.

Baines zszokowany miejscem w najlepszej "jedenastce" sezonu

Obrońca Evertonu Leighton Baines został nominowany do najlepszej "jedenastki" sezonu w Premier League. Tymczasem sam zainteresowany uznał, że nie należy mu się miejsce.

- Jestem zadowolony. Nie wiem czy należało mi się to miejsce, ale cieszę się, że zostałem wybrany i moja gra została dostrzeżona - powiedział lewy defensor The Toffees.

Obrońca Newcastle marzy o pierwszej czwórce

Newcastle United zajmuje czwarte miejsce w Premier League. Przed sezonem nikt nie typował Srok do walki o tak wysoką lokatę. Teraz mają ogromne szanse na awans do Ligi Mistrzów.

- Naszym celem była Liga Europejska, ale teraz marzymy o Lidzie Mistrzów. Dlaczego zatem nie mielibyśmy powalczyć o nią? - pyta retorycznie Fabricio Coloccini, kapitan Newcastle United, po czym dodaje: - Nie mamy Maradony czy Messiego. Mamy za to zgrany zespół i dlatego jesteśmy w tym miejscu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×