Zieliński: O głupotach już nie myślę, chcę docisnąć gaz

Mateusz Skwierawski
Mateusz Skwierawski

W meczu z Islandią (4:2) długo był pan spięty.

- W pierwszej połowie miałem dużo niedokładności. Trener wystawił mnie na pozycji numer "8". Miałem wspierać defensywę, asekurować Grześka Krychowiaka jak wyjdzie do przodu. Początek nie był łatwy. Nigdy nie miałem okazji grać z Grześkiem w takim ustawieniu. Musiałem się też go trochę nauczyć. "Krycha" na boisku chce być wszędzie. Z tyłu, z przodu, lubi rozgrywać akcje. To świetny piłkarz, bardzo pomaga drużynie. Potrzebowałem chwili na to żeby zacząć funkcjonować. Presja, mały stres, też dały o sobie znać. Nie czułem się pewnie.

Co się wydarzyło w przerwie, że na boisko wyszedł chłopak z podniesioną głową?

- Głowa trochę ochłonęła. Starałem się nie myśleć w kategoriach, że mam nóż na gardle, że będzie klapa. Rozmawialiśmy w szatni. Z chłopakami, trenerem. Pan Nawałka powiedział bym dał z siebie wszystko, co najlepsze. Że muszę wykorzystać szansę, którą dostałem. Wziąłem się do roboty, ruszyłem. W pierwszej połowie brakowało mi luzu, który złapałem w tym sezonie w Serie A. Jak wchodzę w mecz z luźną głową, to dużo robię dla zespołu. Włącza się kreatywność. W Empoli moja sytuacja jest ustabilizowana, co też dużo mi daje. Nie panikuję jak zdarzy się słabszy występ.

W eliminacjach Euro 2016 zagrał pan tylko 24 minuty w spotkaniu z Gibraltarem (8:1). Kwalifikacje kończył na trybunach (mecz ze Szkocją) i ławce (mecz z Irlandią). Skąd ten przełom?

- Po awansie na Euro zagrałem dwa dobre spotkania we włoskiej ekstraklasie: z Sampdorią i Genuą. Asysta, pierwszy gol w Serie A. Może to trenera przekonało? W końcu to nie liga dla ogryzków. Za mną dobry fragment meczu w reprezentacji. Musi być jednak stabilizacja, powtarzalność.

Jak dużo dał panu ten mecz?

- Pokazał, że mam umiejętności. W drugiej połowie grał prawdziwy "Zielu", który na pewno będzie lepszy, bo myślę, że forma wzrośnie. Umiejętności mam, ale trzeba popracować nad kilkoma rzeczami, których brakuje. Na przykład nad wydolnością, by przez 90 minut być pod grą, a nie tylko na boisku. Trochę też w siłowni trzeba posiedzieć. W ostatnim czasie dosyć często trenowałem dodatkowo w Empoli. Chciałbym odegrać ważną rolę na tych mistrzostwach. Po Euro chcę usiąść z rodziną i powiedzieć, że wykonałem dobrą robotę.

Rozmawiał Mateusz Skwierawski

[b]#dziejesiewsporcie: bolesna kontuzja zawodnika
[/b]

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Kto powinien grać na pozycji numer "8" w reprezentacji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×