Hertha Berlin również chce Jakuba Błaszczykowskiego, ale tylko w ramach wypożyczenia
Jak informuje magazyn "Kicker", działacze Herthy Berlin chętnie pozyskaliby z Borussii Dortmund Jakuba Błaszczykowskiego. Nie zamierzają jednak płacić kwoty odstępnego za reprezentanta Polski.
W Herthcie "Kubie" mogłoby być łatwiej o miejsce w podstawowym składzie niż w Wolfsburgu. Grający na skrzydle Japończyk Genki Haraguchi nie jest gwiazdą Bundesligi i Błaszczykowski mógłby odesłać go na ławkę rezerwowych, tworząc w ofensywie kwartet z Vedadem Ibiseviciem, Salomonem Kalou oraz nowo pozyskanym Ondrejem Dudą.
Przejście Błaszczykowskiego do siódmego zespołu minionego sezonu jest jednak o tyle mało prawdopodobne, że Hertha wykazuje zainteresowanie tylko wypożyczeniem. Berlińczycy nie zamierzają płacić odstępnego za zaawansowanych wiekowo piłkarzy, zatem jeśli BVB zdecyduje się definitywnie rozstać z "Kubą" i zażądają kilku milionów euro, ten na Olympiastadion na pewno nie trafi.
Wypożyczenie nie jest wykluczone, gdyż Błaszczykowski ma ważną umowę z Borussią aż do 30 czerwca 2018 roku. Dortmundczycy raczej będą jednak woleli zarobić już teraz na skrzydłowym, zwłaszcza że na panewce spalił właśnie transfer Nevena Suboticia - Serb miał odejść za 10 mln euro, ale okazało się, że jest kontuzjowany.