Bayern - Borussia: Nie tylko "Lewy" vs. Aubameyang, czyli pojedynki w hicie Bundesligi

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz


Robert Lewandowski vs. Pierre-Emerick Aubameyang 

"Lewy" jest pierwszym od czasów Gerda Muellera piłkarzem Bundesligi, który w pierwszych 7 kolejkach Bundesligi strzelił aż 10 goli. To rewelacyjny wynik, ale Aubameyang ustępuje naszemu rodakowi tylko o jedno trafienie. Dorobek Gabończyka nie jest przypadkowy, a co więcej snajper Borussii w każdym z ligowych występów w tym sezonie zdobywał co najmniej jedną bramkę!

"Auba" nie tyle imponuje skutecznością, co ma łatwość w dochodzeniu do sytuacji bramkowych. Ma mnóstwo okazji, a piłka szuka go w polu karnym. Gdyby przymierzał nieco dokładniej, jego bilans byłby jeszcze pokaźniejszy. Lewandowski ostatnio nie tylko staje przed szansami, ale też je wykorzystuje. Trafia niemal za każdym razem, gdy dostaje trochę miejsca w polu karnym.

W 2013 roku Aubameyang miał wypełnić w Borussii lukę po Lewandowskim. Statystyki ma niemal tak dobre jak Polak, ale przybył do klubu w innych okolicznościach - jako uznany napastnik, wicekról strzelców Ligue 1. - Są różnymi typami piłkarzy. Robert to klasyczny środkowy napastnik, z kolei Auba jest bardziej wszechstronny, może grać też w pomocy. Obu łączy to, że prezentują najwyższy światowy poziom - ocenia Michael Zorc, cytowany przez az.de.

- Myślę, że obaj zdobędą w tym sezonie więcej niż 30 bramek, ale szybciej dokona tego Lewandowski - prognozuje legendarny Giovane Elber. - Robert jest nieznacznie z przodu. Ma wszystko i wszystko potrafi, podczas gdy Aubameyang miewa problemy, gdy w polu karnym robi się ciasno - podsumowuje Heiko Herrlich przed niedzielną batalią napastników.

Szlagier Bundesligi będzie transmitowany w Polsce przez stację Eurosport 2. Pierwszy gwizdek o godzinie 17.30.

Jakim rozstrzygnięciem zakończy się mecz w Monachium?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna / niemieckie media
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • omniscient Zgłoś komentarz
    Wydaje mi się że jeśli Lewandowski ustrzeli trochę goli a Bayern wygra wysoko to znajdzie się w Borussii jedna osoba która się z tego powodu uśmiechnie. I będzie to Roman.