Konstantin Vassiljev uderzył groźnie z rzutu wolnego, ale Maciej Gostomski udanie interweniował.

Jagiellonia utrzymuje piłkę głęboko na połowie Korony. Mądra gra lidera.

II połowa została przedłużona o cztery minuty.

Korona nie ma pomysłu na rozegranie ataku pozycyjnego, a goście wyprowadzają kontrę za kontrę, ale też brak im precyzji w kluczowych momentach akcji.

Frankowski wyprowadził kontratak Jagiellonii i akcja zapowiadała sie naprawdę dobrze, ale zepsuł ją Burliga, który nie opanował piłki w polu karnym Korony.

Jagiellonia trzyma Koronę na dystans. Gospodarze są przy piłce, ale daleko od pola karnego gości.

Po objęciu prowadzenia Jagiellonia oddała Koronie inicjatywę.

Rozpędza się Jagiellonia! Teraz po podaniu Romanczuka Świderski kapitalnie zabrał się z piłką i uderzył z narożnika pola bramkowego, ale Gostomski obronił ten strzał.

Jagiellonia na poważnie wzięła się za robotę. Białostoczanie wrzucili wyższy bieg i Korona ma spore problemy.

Gostomski broni jak w transie! Teraz najpierw zatrzymał strzał Góralskiego z 13 metrów, a za chwilę też dobitkę Świderskiego.

Karol Świderski uderzył na bramkę Korony efektowną "piętką", ale Gostomski pewnie złapał piłkę.

Vassiljev zagrał wzdłuż pola karnego do Góralskiego, którego strzał został zablokowany. Piłka trafiła jeszcze do stojącego w polu karnym Romanczuka, ale ten też trafił w obrońcę Korony.

Konstantin Vassiljev uruchomił prostopadłym Karola Świderskiego, który z 15 metrów uderzył obok bramki Korony.

Jagiellonia nei zamierza wyjechać z Kielc bez punktów. Zapowiada się ciekawa II połowa.

Teraz Karol Mackiewicz strzelił niemal z zerowego kąta, ale i tym razem czujny Maciej Gostomski udanie interweniował.

Piotr Tomasik uderzył zaskakująco zza linii bocznej pola karnego, ale Maciej Gostomski nie dał się zaskoczyć i sparował piłkę poza światło swojej bramki.

Pierwsze sekundy po przerwie pod dyktando Korony.

Początek II połowy.

Poprzeczka tym razem uratowała Koronę! Po centrze Vassiljeva z rzutu rożnego uderzeniem głową ostemplował ją Runje.

Jagiellonii udało się odzyskać inicjatywę. Teraz to Korona musi się bronić.

Kolejna próba dośrodkowania w wykonaniu Jagiellonii - tym razem centorwał Mackiewicz, a piłka wpadła prosto w ręce Gostomskiego.

Pierwszy od dawna atak Jagiellonii, ale w jego końcowym fragmencie Rafał Grzyb źle dośrodkował i piłka wyszła poza boisko.

Trudne chwile przeżywają goście. Korona nie dopuszcza ich do piłki.

Może się podobać gra Korony po objęciu prowadzenia. Kielczanie są konkretni, utrzymują się przy piłce, a po stracie szybko odbierają ją Jagiellonii.

Poprzeczka! Możdżeń huknął z 20 metrów, piłka była poza zasięgiem Kelemena, ale na jego szczęście odbiła się od poprzeczki jego bramki.

Po stracie gola Jagiellonia straciła też kontrolę nad grą. Korona z każdą minutą nabiera wiatru w żagle.

Korona idzie za ciosem. Teraz Ankour zagrał na prawe skrzydło do Pilipczuka, który zdecydował się na strzał z ostrego kąta, ale posłał piłkę nad bramka Jagiellonii.

Sprytnie rozegrany przez Jagiellonię rzut wolny - Vassiljev zagrał płasko w pole karne Korony do Runje, który próbował zaatakować ją wślizgiem, ale zablokował go Gostomski.

Korona atakuje coraz śmielej, ale ani Kelemen, ani Gostomski nie musieli jeszcze interweniować na linii. W pierwszym kwadransie mecz może się podobać mimo to.

Nowi właściciele Korony są na meczu z Jagiellonią.

Korona na moment przeniosła ciężar gry na połowię Jagiellonii, ale teraz inicjatywa znów jest po stronie gości z Białegostoku.

Vassiljev uruchomił prostopadłym podaniem Mackiewicza, ale skrzydłowy Jagiellonii jest bardzo szybki, nie zdołał dojść do piłki.

Pierwsze minuty w Kielcach pod znakiem przewagi Jagiellonii.

Konstantin Vassiljev zdecydował się na strzał z ok. 40 metrów, ale piłkę zablokował Elhadji Pape Diaw.

Korona zagra w tradycyjnych żółto-czerwonych strojach, a Jagiellonia wystąpi na biało.

Przypomnijmy, że lada moment Korona zmieni właścicieli.

Sprzedaż Korony na ostatniej prostej. W Kielcach czekają na pieniądze

Jagiellonia będzie w Kielcach broniłą pozycji lidera, którą straciła po wcześniejszych meczach 10. kolejki na rzecz Lechii Gdańsk.

Lider docenia Koronę Kielce mimo pogromu

Korona będzie musiała sobie radzić bez Łukasz Sekulski. Najlepszy strzelec gospodarzy nie może wziąć udziału w meczu z powodu choroby. Sekulski może mówić o sporym pechu, ponieważ spotkanie z Jagiellonią było dla niego wyjątkowe - w końcu jest wypożyczony do Korony właśnie z białostockiego klubu.

Łukasz Sekulski zaszkodzi Jagiellonii? "Będę szarpał, żeby strzelić bramkę"

Pierwsze niedzielne spotkanie 10. kolejki Lotto Ekstraklasy poprowadzi Paweł Raczkowski z Warszawy.