Trzy mecze i koniec. Gwardia przerwała serię Chrobrego
Chrobry Głogów przyjechało do Opola po trzech zwycięstwach z rzędu w PGNiG Superlidze. KPR Gwardia po dwóch porażkach przełamała się i przerwała serię gości zwyciężając 25:23.
Początek meczu był bardzo wyrównany. Pierwsze problemy zaczęły się po stronie przyjezdnych, którzy od stanu 10:10 stracili trzy bramki. Więcej trafień w I połowie już nie było i gospodarze na przerwę zeszli z trzybramkowym prowadzeniem.
II połowę miejscowi rozpoczęli od dwóch skutecznych rzutów i przewaga wzrosła do pięciu "oczek" (15:10). Po raz kolejny serią bramkową popisała się KPR Gwardia, która zanotowała trzy trafienia z rzędu i zwiększyła swoje prowadzenie (20:13).
Przyjezdni jednak ruszyli w pogoń i zmniejszyli stratę do dwóch "oczek". Ostatecznie jednak mimo kłopotów ze skutecznością w końcówce gwardianie zwyciężyli 25:23 i tym samym przełamali się po dwóch nieudanych meczach. Chrobry natomiast nie zanotował czwartego zwycięstwa z rzędu.
PGNiG Superliga Mężczyzn, 6. kolejka:
KPR Gwardia Opole - Chrobry Głogów 25:23 (13:10)
KPR Gwardia Opole: Malcher, Lellek – Sosna 3, Fabianowicz 1, Wojdan 3, Koc, Hryniewicz, Stempin, Jankowski 3, Widomski 3, Kawka 3, Morawski 1, Scisłowicz 1, Kucharzyk, Monczka 2, Chychykalo 5.
Karne: 3/2.
Kary: 6 min.
Chrobry Głogów: Stachera, Dereviankin – Grabowski, Zdobylak 3, Warmijak, Kosznik 1, Tilte, Orpik 1, Jamioł 3, Dadej 2, Matuszak 2, Otrezov 6, Styrcz, Wiatrzyk, Paterek 1, Skiba 3.
Karne: 2/3.
Kary: 10 min.