Niewykorzystana szansa Holenderek. Świetny powrót i tylko remis

Małgorzata Boluk 13 Listopada 2022, 21:30

PAP/EPA / GEORGI LICOVSKI / Estavana Polman (przy piłce) i Alexandrina Cabral Barbosa

• Trudna przeprawa Norweżek. Wciąż są jednak niepokonane

W niedzielne spotkanie lepiej weszły hiszpańskie szczypiornistki, które zdecydowanie za swobodnie poczynały sobie w ofensywie. Po trafieniach Almudeny Rodriguez i Soledad Lopez prowadziły już nawet różnicą sześciu bramek (7:13 w 16'), ale jak się później okazało, nie zdołały tego dystansu utrzymać. Ekipa Pomarańczowych doskoczyła do rywalek jeszcze przed przerwą, a po zmianie stron nie przestała wywierać presji.

Tutaj na pochwały zasłużyła między innymi najlepsza zawodniczka konfrontacji - Merel Freriks, która odegrała kluczową rolę w ataku oraz obronie i pomogła Holenderkom doprowadzić do wyrównania. Chwilę później pierwsze prowadzenie w pojedynku dała Oranje... bramkarka Rinka Duijndam (21:20 w 39') i rywalizacja w Skopje zaczęła nabierać rumieńców.

Od tego momentu wynik najczęściej oscylował wokół remisu. W ostatnich minutach bliżej zdobycia kompletu punktów były jednak Holenderki (29:28 w 57'), ale swoich arcyważnych rzutowych prób na +2 nie wykorzystały ani Merel Freriks, ani Estavana Polman. W kluczowym momencie nie zawiodła za to hiszpańska skrzydłowa - Maitane Echeverria, która sfinalizowała atak z prawej flanki.

Zawodniczki Pera Johanssona miały jeszcze 21 sekund na zbudowanie akcji na wagę dwóch punktów, ale faul w ataku na lewej połówce popełniła Estevana Polman. Niedzielne starcie w Skopje zakończyło się podziałem punktów, który żadnej z ekip nie satysfakcjonuje.

ME 2022 piłkarek ręcznych:

Grupa II

Holandia - Hiszpania 29:29 (15:17)

Czytaj także: "Ustawka" nic nie dała. Duża niespodzianka w meczu Hiszpanek Niemki rozbiły rywalki. Druga wygrana na mistrzostwach ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!