Rywalki SPR-u Lublin i Vistalu Łączpol z kompletem punktów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Szczypiornistki SPR-u Lublin oraz Vistalu Łączpol w europejskich pucharach zmierzą się z węgierskimi klubami. Chodzi o DVSC-Korvex oraz Syma Váci NKSE. Zespoły te w weekend zainaugurowały nowy sezon rodzimej ekstraklasy piłkarek ręcznych.

Syma Váci NKSE podjęła zespół Újbuda TC. Od samego początku meczu przewaga gospodyń nie podlegała żadnej dyskusji. Miejscowe pewnie wygrały w stosunku 43:20 (16:8). W szeregach przeciwniczek Vistalu Łączpol Gdynia najskuteczniejszą zawodniczką była Tímea Tóth, która na 11 prób 10 razy umieściła piłkę w siatce. W ekipie Syma Váci NKSE nie zachwyciły bramkarki, które miały skuteczność interwencji na poziomie niecałych 26 procent.

SYMA Váci NKSE - Újbuda TC 43:20 (16:8)

SYMA Váci: Herr O., Juhász - Barján 5, Baross 4, Fülöp, Gróz, Klivinyi 6, Pomozi 4, Rédei-Soós 1, Tápai 5, Temes 2, Tóth T. 10, Uhraková 1, Vaszari 5.

Najwięcej bramek dla Újbuda TC: Bagócsi 9.

W 1. serii spotkań węgierskiej ligi o wiele trudniejsze zadanie czekało zawodniczki DVSC-Korvex w pojedynku przed własną publicznością z Veszprém Barabás KC. Pierwsza połowa spotkania była bardzo wyrównana i przez większą jej część na tablicy wyników widniał remis. Jednak w 29. minucie to przyjezdne prowadziły 16:15. Jeszcze przed przerwą gospodynie po serii błędów rywalek zdołały zdobyć trzy bramki z rzędu.

Po zmianie stron żadna z drużyn przez długi czas nie potrafiła wypracować zdecydowanej przewagi. W 47. minucie meczu było 26:26. Potem oba zespoły nie grzeszyły skutecznością. Jednak końcówka należała do piłkarek ręcznych DVSC-Korvex, które odniosły u siebie zwycięstwo 31:26. Z 8 trafieniami na koncie najlepszą szczypiornistką w ekipie z Debreczyna była Viktória Csáki.

DVSC-Korvex Debreczyn - Veszprém Barabás KC 31:26 (18:16)

DVSC-Korvex: Triffa, Kiss É. - Bogdanovics 4, Bognár B. 2, Borbás 3, Bulath 7, Csáki 8, Hornyák D., Juhász G. 1, Kazai 5, Slakta, Sopronyi, Szabó V. 1.

Najwięcej bramek dla Veszprém Barabás: Mehlmann 7, Koroknai 6.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)