Bundesliga: Jurecki zatrzymał HSV!

Maciej Wojs 01 Kwietnia 2012, 08:27

Gracze z Magdeburga wzięli na mistrzach Niemiec srogi odwet za porażkę w pierwszej rundzie rozgrywek Bundesligi. Wówczas szczypiorniści HSV wygrali na własnym parkiecie 32:23, uwidaczniając wszelkie mankamenty gry Gladiatorów.

W sobotnie popołudnie zawodnicy Franka Carstensa zaprezentowali się jednak z zupełnie innej strony, już w pierwszych minutach meczu wypracowując sobie kilkubramkową przewagę (7:4 - 18'). Jeszcze przed końcem pierwszej połowy prowadzenie Gladiatorów wzrosło do siedmiu trafień (15:8), co w sporej mierze było zasługą znakomitej gry w defensywie (strefa 3-2-1).

Hamburczycy nie potrafili znaleźć sposobu na przechytrzenie twardo grającej obrony Magdeburga. Co więcej, sami popełniali masę błędów w defensywie, pozwalając na rzuty z drugiej linii Andreasowi Rojewskiemu (8 bramek) oraz często współpracę z obrotowym Bartoszem Jureckim. Wygrana 27:23 przybliżyła Gladiatorów w kierunku europejskich pucharów. Zawodnicy HSV odnieśli natomiast już szóstą porażkę w sezonie.

Znakomite zawody w barwach gospodarzy rozegrał Bartosz Jurecki. 32-letni kołowy zdobył w tym meczu sześć bramek, wydatnie przyczyniając się do zwycięstwa. O swoim występie szybko będzie chciał zapomnieć Marcin Lijewski, który nie wpisał się na listę strzelców. Popularny Szeryf zanotował natomiast dwuminutowe wykluczenie. Obaj szczypiorniści udadzą się teraz do Cetniewa, gdzie dołączą do reprezentacji Polski przygotowującej się do towarzyskiego meczu z Niemcami oraz kwalifikacji do IO w Londynie.

31.03.2012 - sobota:
SC Magdeburg - HSV Hamburg 27:23 (15:8)
Najwięcej bramek: dla Magdeburga - Rojewski 8, Jurecki 6, Grafenhorst 4; dla HSV - Duvnjak 6, Lindberg 4, G.Gille oraz Lacković - obaj po 3, Lijewski.

DKB Handball Bundesliga