Michał Waszkiewicz: Musimy wygrać przed świętami

Wybrzeże Gdańsk wciąż jest na fali. Wygrało dziewięć spotkań z rzędu. Michał Waszkiewicz ma nadzieję, że uda się teraz jego drużynie wygrać w Wolsztynie i ze spokojem spędzić święta.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

W sobotę Wybrzeże Gdańsk pokonało Arot Astromal Leszno 40:25. - Wszystko znowu zależało od nas. Wyszliśmy skupieni i skoncentrowani już na początku meczu i wynik 9:3 dał nam więcej możliwości. Graliśmy dobrze w obronie, odpowiednio działał kontratak, byliśmy skoncentrowani i pozwoliło nam to na wysokie zwycięstwo - powiedział Michał Waszkiewicz.

Rozgrywający czerwono-biało-niebieskich należy do najstarszych zawodników drużyny. Zależy mu też na tym, żeby jego koledzy systematycznie się rozwijali. - Widać zaangażowanie każdego z tych młodych chłopaków na każdym treningu. Oni robią wyraźne postępy. Sezon zaczęliśmy słabo i się rozkręcamy. Został jeden ważny mecz, który musimy wygrać przed świętami Bożego Narodzenia. Mam nadzieję, że wygramy i wszystko będzie szło po naszej myśli - zauważył Waszkiewicz, który chwali sobie atmosferę, jaka stworzyła się wokół klubu. - Naprawdę jest ona świetna. Każdy dokłada swoją cegiełkę. Budujemy się z meczu na mecz, również na wyjazdach. Mamy znakomitych kibiców i oby tak dalej wszystko się rozwijało - wyraził nadzieję szczypiornista.

Ostatni mecz w 2012 roku nie będzie jednak należał do najłatwiejszych. To daleki wyjazd, dodatkowo drużyna Wolsztyniaka Wolsztyn pokonała już niejednego rywala. - Wolsztyniak to bardzo mocny zespół u siebie. Grają na wysokim poziomie. Naszym celem musi być jednak zwycięstwo. Ciągle jednak pamiętamy o kiepskim starcie sezonu. To siedzi w głowach, ale musimy zrobić wszystko, by wygrywać do końca - zakończył Michał Waszkiewicz.

Michał Waszkiewicz liczy na dziesiątą wygraną z rzędu Michał Waszkiewicz liczy na dziesiątą wygraną z rzędu
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×