MŚ: Chorwaci potwierdzili medalowe aspiracje, Onesta wściekły na zawodników
"Sen trwa" - tak tytułuje tunezyjski La Presse. Po triumfie nad Niemcami najlepsza afrykańska drużyna odniosła drugie zwycięstwo, pokonując Czarnogórę 27:25, dodając, że zadanie było znacznie trudniejsze, bowiem obie nacje rywalizowały ze sobą w turnieju Totalkredit Cup tuż przed MŚ w Hiszpanii. Bohaterem Tunezyjczyków był autor 6 bramek, Abdelhak Ben Salah, a defensywą ekipy Alaina Portesa świetnie dyryguje Mahmoud Gharbi. W dwóch ostatnich kolejkach mistrzowie Afryki rywalizować będą z przedstawicielami Ameryk Południowej - Brazylią i Argentyną.
Zgodnie z przewidywaniami gładkie i efektowne zwycięstwo z Chile odnieśli Duńczycy. Finaliści MŚ sprzed dwóch lat koncentrują się na arcyważnym pojedynku z Islandią. W przypadku zwycięstwa "duńskiego dynamitu" i straty punktów przez Macedończyków mistrzowie Europy wygrają swoją grupę. - Islandia zawsze jest niebezpieczna. Doskonale zdaję sobie sprawę, że brakuje im Alexandra Peterssona i Olafura Stefanssona i to jest dla nich bardzo trudna sprawa. Niemniej to zawsze jest jednak Islandia - mówił na łamach Ekstra Bladet Ulrik Wilbek. - Będziemy mieć pewną przewagę, ponieważ Islandia rozegrała trudny mecz przeciwko Macedonii. Musimy to wykorzystać - dorzuca.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.