Kinga Byzdra: Łączpol jest zespołem nieobliczalnym

W weekend szczypiornistki z PGNiG Superligi rozpoczną półfinałową rywalizację. W jednej z par zmierzą się ubiegłoroczni finaliści KGHM Metraco Zagłębie Lubin i Vistal Łączpol Gdynia.

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz

W tym sezonie szczypiornistki KGHM Metraco Zagłębia Lubin już trzykrotnie pokonały Vistal Łączpol Gdynia. Miedziowe w ostatnim czasie mają patent na gdynianki. - Można powiedzieć, że dzięki temu mamy lekką przewagę psychologiczną nad rywalem. Te mecze jednak są już za nami i trzeba o nich zapomnieć. Teraz myślimy tylko i wyłącznie o półfinałowych starciach z Łączpolem. W play-off każdy mecz jest inny i każdy może decydować o być albo nie być w finale - powiedziała Kinga Byzdra na łamach oficjalnej strony Zagłębia.

Pierwsze dwa półfinałowe spotkania rozegrane zostaną w Gdyni. Miedziowe chcą wrócić z Pomorza z przynajmniej jednym zwycięstwem. - To jest cel minimum, ale my koncentrujemy się na każdym najbliższym spotkaniu i z każdego meczu chcemy wyjść zwycięsko. Dołożymy wszelkich starań, aby tak było. Łączpol charakteryzuje się tym, że jest zespołem nieobliczalnym. Każda z zawodniczek jest groźna na swojej pozycji - zakończyła rozgrywająca Zagłębia.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×