Na krawędzi - podsumowanie sezonu w wykonaniu SPR Chrobry Głogów

Drużyna Chrobrego do końca sezonu mozolnie walczyła o utrzymanie. Ostatecznie głogowianom udało się pozostać w PGNiG Superlidze i w przyszłych rozgrywkach po raz trzynasty z rzędu zagrają w elicie.

Sabina Szydłowska
Sabina Szydłowska

Przed sezonem
W letnim okienku transferowym, po nieudanym w porównaniu do przedsezonowych zapowiedzi sezonie, w głogowskim klubie doszło do kilku zmian kadrowych. W zespołem pożegnało się trzech szczypiornistów. Z Sebastianem Różańskim postanowiono nie przedłużać wygasającego kontraktu, natomiast z Piotrem Olęckim oraz Ireneuszem Żakiem rozwiązano umowy za porozumieniem stron.

Głogowski zarząd skupił się przede wszystkim na poszukiwaniu wzmocnień drugiej linii. Działacze pozyskali trzech nowych graczy występujących na pozycji rozegrania. Do składu drużyny Chrobrego dołączyli Mariusz Gujski, Dominik Płócienniczak oraz Radosław Jankowski. O krok od zakontraktowania w Głogowie był ponadto Łukasz Gierak, jednak ostatecznie do transferu nie doszło.

- To skład, który osobowo może zakończyć rozgrywki na miejscu w granicach szóstego miejsca - mówił przed inauguracją rozgrywek PGNiG Superligi trener Zbigniew Markuszewski. Słowa szkoleniowca odnośnie planów rywalizacji o miejsce w środkowej części zestawienia potwierdzał kołowy zespołu Michał Wysokiński - Mamy lepszy zespół i jesteśmy bardziej zgrani niż rok, czy dwa lata temu. Naszym celem jest przynajmniej szóste miejsce. To nasze minimum - zaznaczał.

Pierwsza runda
Pomimo mało zadowalających wyników przedsezonowych spotkań sparingowych Chrobry ligowe rozgrywki, podobnie jak sezon wstecz, rozpoczął z wysokiego "C". Zwycięstwa nad beniaminkiem ze Szczecina i triumf w derbach Dolnego Śląska z Zagłębiem Lubin pozwalały wierzyć, iż głogowianie mierzyć będą co najmniej w środek tabeli. Jednak jak się okazało były to tylko miłe złego początki.

Wyraźna przegrana w Piotrkowie Trybunalskim była już oznaką rozpoczynającego się pasma niepowodzeń. Do końca pierwszej rundy głogowianie zdołali zwyciężyć jedynie w pojedynku z beniaminkiem z Przemyśla. Kilka innych potyczek zakończyło się nieznacznymi porażkami Chrobrego, jednak w każdym z tych spotkań w końcówkach głogowianie nie potrafili przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, w efekcie punkty zawsze trafiały na konto rywali. Po 11. kolejkach ekipa z Głogowa z jedenastoma oczkami na koncie uplasowała się w strefie spadkowej na przedostatnim miejscu w tabeli.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×