Niemcy w oczekiwaniu na cud, Słowenii i Macedonii być albo nie być - zapowiedź el. ME 2014

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski
W grupach 3, 4 i 5 zapadły już ostateczne rozstrzygnięcia - w dwóch ostatnich z nich gra toczyć się będzie "jedynie" o rozstawienie przed losowaniem. Nadzieję na grę w czempionacie Starego Kontynentu, jako najlepszy zespół z trzeciej pozycji wciąż mają Łotysze po sensacyjnym remisie z Węgrami. Sprawienie kolejnej niespodzianki będzie jednak z kategorii "mission impossible" bowiem Łotwę czeka wyjazd do Chorwacji.

- Przed nami najważniejszy mecz w sezonie - mówią zgodnie szczypiorniści reprezentacji Słowenii, których czeka starcie z Białorusią. Czwarty zespół MŚ 2013 do awansu potrzebuje wygranej. - Reprezentacja Białorusi to nie tylko Siarhei Rutenka, tworzą bardzo silny zespół - komplementuje rywala na łamach siol.net Uros Zorman. - Nic innego oprócz zwycięstwa nie wchodzi w grę - dodaje kapitan słoweńskiej kadry. Na światowym czempionacie w Hiszpanii po zaciętej walce górą byli Słoweńcy (27:26), a jesienią w ramach eliminacji do ME 2014 padł remis 32:32. Jak będzie tym razem?

Czasu na rozpamiętywanie niespodziewanej wpadki z Bośnią i Hercegowiną nie mają Austriacy, których czeka teraz znacznie cięższe zadanie. Organizatorzy ME sprzed trzech lat podejmować będą reprezentację Rosji. W korzystniejszej sytuacji jest Sborna - do bezpośredniego awansu wystarczy jej remis (w pierwszym spotkaniu między obiema drużynami Rosjanie wygrali 38:31).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×