Piotrkowianin Piotrków Trybunalski gra o życie

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski w ostatnim meczu fazy play-out zagra z PE Gwardią Opole. Podopieczni Rafała Kuptela, by zachować szansę na utrzymanie, muszą zwyciężyć.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Dwa ostatnie ligowe mecze Kiper kończył porażkami. Szczypiorniści z Piotrkowa Trybunalskiego najpierw ulegli Zagłębiu Lubin, a następnie na tarczy wrócili z Legionowa. Potknięcia rywali Gwardziści wykorzystali bezbłędnie, dzięki trzem zdobytym punktom wskakując w ligowej tabeli na lokatę gwarantującą udział w meczach barażowych o utrzymanie w PGNiG Superlidze.
Piotrkowianin ekipę Tadeusza Jednoroga musi pokonać. Remis ucieszy tylko gości. O sukces łatwo nie będzie, gospodarze do piątkowego meczu przystępują jednak z pozycji faworyta. Na korzyść zespołu Kuptela przemawia zarówno atut własnego parkietu, jak i najnowsza historia starć z Gwardzistami. W tym sezonie obie ekipy mierzyły się trzy razy i za każdym razem jako zwycięzcy parkiet opuszczali zawodnicy Kipera.

- Gwardia to silny i wymagający przeciwnik. Jeśli chcemy myśleć o zwycięstwie, musimy się naprawdę mocno wysilić i zagrać bardzo dobre zawody. Inaczej o zdobycie dwóch punktów będzie bardzo ciężko. Opolanie tydzień temu ograli Zagłębie, ten wynik nie był jednak dla nas zaskoczeniem, pokonywali ich bowiem już wcześniej, a przed poprzednim meczem sezon już się dla lubinian zakończył - mówi trener piotrkowskiej drużyny, Rafał Kuptel.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Kiper do starcia z beniaminkiem przystąpi w składzie bliźniaczym do tego, który w poprzedniej kolejce rywalizował z KPR-em. - Nie będzie żadnych zmian. Mam do dyspozycji wszystkich zawodników, z wyjątkiem Marcina Tórza, który jest po operacji śródstopia i w tym sezonie na parkiecie się już nie pojawi - wyjaśnia Kuptel. Piątkowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00. Niespełna dwie godziny później poznamy drugi zespół, który spadnie w tym roku z PGNiG Superligi.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×