Zaburzone przygotowania Pogoni do meczu z Wybrzeżem. Przyczyna? Brak materiału wideo
Działacze i trenerzy Pogoni Szczecin przed spotkaniem z Wybrzeżem Gdańsk dość długo starali się pozyskać materiał filmowy z meczu gdańszczan z PGE Stalą Mielec. Okazało się to jednak niemożliwe.
Krzysztof Kempski
Niespodziewane rozstrzygnięcie spotkania Wybrzeża Gdańsk z PGE Stalą Mielec (22:21 dla gdańszczan) wywołało w środowisku polskiego handballu nie lada zainteresowanie. Meczem tym dość mocno ciekawili się działacze i trenerzy Pogoni Szczecin. Ekipa Damiana Wleklaka i Daniela Waszkiewicza była bowiem kolejnym rywalem siódemki z zachodniopomorskiego. - Na pewno będziemy chcieli zobaczyć ten mecz Wybrzeża ze Stalą, jak to się stało, że Wybrzeże zdobyło te dwa punkty i czym zaskoczyli mielczan. Musimy też przeanalizować błędy w naszej grze i to, co sprawiało nam problem w sobotnim spotkaniu - mówił na naszych łamach obrotowy szczecinian Patryk Walczak.
Konitza również dziwił brak możliwości pobrania pliku wideo
W dość spokojnym tonie wypowiedział się także Mateusz Zaremba. - Z tą drużyną już wcześniej graliśmy na turniejach, więc mniej więcej wiedzieliśmy, co grają. Wideo z ostatniego meczu zawsze się przydaje. Nie było też Marcina Lijewskiego. To na pewno było duże osłabienie dla zespołu z Gdańska. Niemniej, tego materiału filmowego brakowało - dodał rozgrywający szczecinian.
Trudno jednoznacznie wyrokować, co było rzeczywistą przyczyną, że materiał ten nie ukazał się w Internecie i na stronie Związku. Jego brak nie wpłynął na poczynania obu ekip w niedzielnym meczu, choć w samym przygotowaniu do meczu już tak. Taka sytuacja nie powinna mieć jednak miejsca. Gdańszczanie ostatecznie przegrali w Grodzie Gryfa 25:16.