Monika Głowińska: Na wielką radość przyjdzie czas
SPR Pogoń Baltica Szczecin uniosła w sobotę ręce w geście triumfu. Pokonanie wicemistrzyń Polski na ich terenie stawia podopieczne trenera Adriana Struzika w bardzo dobrej sytuacji przed rewanżem.
Rozgrywająca ze względu na uraz musiała przedwcześnie opuścić boisko. Czy wyeliminuje ją z dalszej gry? - Miejmy nadzieję, że to nic poważnego. W każdym razie zakaz dostałam od naszego rehabilitanta i powiedział, że jak chcę zagrać w następnym meczu, to już dzisiaj nie wychodzę. Prosiłam, nic to nie dało, ale mam nadzieję, że to nic takiego - przyznała szczypiornistka.
Do rewanżowego spotkania nie pozostało zbyt wiele czasu. Pojedynek odbędzie się już w tę środę na terenie ekipy z Grodu Gryfa. Ewentualny trzeci mecz zostanie rozegrany na terenie Miedziowych ósmego kwietnia.