Ryszard Skutnik: Mogliśmy wygrać dziesięć meczów

Azoty Puławy pierwszą część sezonu PGNiG Superligi zakończyły na trzecim miejscu. Trener Ryszard Skutnik czuje jednak niedosyt. - Stać nas było na dziesięć wygranych - mówi doświadczony szkoleniowiec.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut

Piłkarze ręczni z Lubelszczyzny mają na koncie szesnaście punktów. Puławianie z dziesięciu spotkań wygrali osiem. Lepsze od nich były tylko Vive Tauron Kielce oraz Orlen Wisła Płock. Ryszard Skutnik podkreśla, że - biorąc pod uwagę także ewentualne piątkowe zwycięstwo nad KPR-em RC Legionowo - jego podopiecznych stać było na jeszcze więcej. - Mecz w Płocku uciekł nam w ostatniej chwili - mówi.

Teraz jego zespół zmierzy się na wyjeździe z podopiecznymi Roberta Lisa. - Czają się na każdą drużynę, tym bardziej na nas. Nie odpuszczają, są ambitni, walczą, mają kolektyw - nie kryje trener Azotów na łamach oficjalnej strony internetowej puławskiego klubu.

Jego zespół przygotowania do meczu miał utrudnione. Ponad połowa drużyny rozjechała się na zgrupowania reprezentacji. - Mamy na tyle doświadczony zespół, że zdążymy się przygotować - zapewnia jednak Skutnik. - Przed nami osiem meczów w ciągu miesiąca. Chcemy utrzymać trzecie miejsce i awansować do fazy grupowej Pucharu EHF.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×