Szczypiorno Cup: Azoty wrzuciły wyższy bieg
Dobra gra w obronie była kluczem do zwycięstwa Azotów Puławy w sparingowym meczu z Chrobrym Głogów. Brązowi medaliści PGNiG Superligi w drugiej połowie stracili tylko 8 bramek.
Zespół z Puław w Kaliszu broni trofeum wywalczonego przed rokiem. Gracze prowadzeni przez Marcina Kurowskiego nie rozpoczęli meczu z Chrobrym zbyt dobrze. Szybcy głogowianie skutecznie kontratakowali. Po dwudziestu minutach zespół z Dolnego Śląska prowadził różnicą czterech bramek, a po puławianach widać były trudy okresu przygotowawczego.
Reprymendy z ławki trenerskiej stopniowo przynosiły oczekiwane efekty. Równo z końcową syreną Krzysztof Łyżwa doprowadził do wyrównania skutecznie egzekwując rzut karny.
Podopieczni Jarosława Cieślikowskiego w drugiej połowie nie radzili sobie z poprawnie funkcjonującą defensywą Azotów. Wystarczy wspomnieć, że zdobyli tylko 8 bramek przez 30 minut gry. Takich problemów nie mieli rywale, którzy konsekwentnie powiększali swoją przewagę i uniknęli nerwowej końcówki.
W kolejnych, sobotnich meczach turnieju puławianie zmierzą się z niemieckim Hamm Westfalen, natomiast Chrobry zagra z Ostrovią Ostrów Wielkopolski.
KS Azoty Puławy - Chrobry Głogów 29:22 (14:14)
Azoty: Bogdanow 1, Koszowy - Łyżwa 6, Przybylski 5, Masłowski 4, Petrovsky 3, Skrabania 3, Prce 2, Kuchczyński 1, Kubisztal 1, Grzelak 1, Kowalczyk 1, Sobol 1, Śliwiński.
Karne: 5/7.
Kary: 8 min.
Chrobry: Kapela, Stachera - Krzysztofik 6, Sadowski 4, Płócienniczak 3, Sobut 3, Biegaj 3, Tylutki 2, Kubała 1, Miszka, Pawłowski, Bajor, Gujski, Rydz.
Karne: 2/5.
Kary: 10 min.