Katarzyna Stasiak zawodniczką Piotrcovii Piotrków Trybunalski

zawodniczką / Beatka bez urazy/ to też odmładzanie drużyny ? Dorota ma 33 lata /o 4 mniej od A.Chmiel, która zakończyła karierę/ i chciała pograć choć ten jeden sezon dłużej tak jak to już ustaliła z klubem, po czym zakończyć karierę. To tak wiele ? Ale nie, najważniejsze są porachunki osobiste, gnojenie zawodniczki przez 2 lata i udowadnianie że do niczego się nie nadaje ! Może wuefistka, pseudotrenerka powinna zrobić sobie rachunek sumienia a nie tylko płakać w kołnierz znawcom handballu ? Kibice przychodzą, bo chcą zobaczyć młode, zdrowe, rasowe zawodniczki ? Czy ty masz rozum, czy d..ą myślisz ? A co to jest : konkurs piękności, pokaz mody ? Widać jakie masz pojęcie o tym czym jest mecz ukochanej drużyny dla kibica. Jeszcze 2 sezony temu, gdy nie było wuefistki i tych rasowych, ściąganych za niemałe pieniądze mało utalentowanych zawodniczek na mecze przychodziło po 2000 ludzi i więcej ! I jeszcze jedno : Dorota na pewno odpocznie sobie, bo co by nie robiła to nigdzie nie będzie tak źle traktowana jak w tym klubiku w ostatnich latach. O męża nieroba też się nie martw, świetnie daje sobie radę choć nie wszyscy muszą o tym wiedzieć. Z klubem musiał się rozstać 2 lata temu, dlatego że miał własne zdanie i nie był z nadania partyjnego. A zrobił dla tego klubu wiele : pracując za niewielkie pieniądze zajmował się marketingiem, pełnił rolę kierownika drużyny, kierownika klubu, prowadził stronę www, fcb, stworzył logo klubowe, pisał wnioski o dotacje, szukał sponsorów, pomagał przy transferach zawodniczek, założył kibicom stowarzyszenie, w końcu pełnił rolę prokurenta. Mało ? Teraz tą samą robotę próbują robić 4 osoby za dużo większą kasę. Efekty widać choćby na trybunach.Dobrze, że nauczyli się przy nim pisać wnioski o dotacje i je rozliczać, bo już dawno nie byłoby piłki ręcznej w Koszalinie. Proponuję puknąć się w czoło i poradzić psychologa :-)

Joanna Chmiel. Czyli znowu duża zmiana składu się szykuje!

i mamy największą KOMPROMITACJĘ klubu w historii i to na szumne 700lecie miasta! Pamiętajmy, że najlepiej uczyć się na błędach za publiczne pieniądze, a nie swoje. Niestety ludzie z nadania POlitycznego już się przejedli (ja osobiście szanuję obecnego prezydenta Lublina z PO bo zrobił wiele dla miasta i infrastruktury w tym sportowej, a uważam że lepiej wspierać każdy lokalny zespół sportowy niż budować kolejne pomniki), afera goni aferę i zwykłych ludzi zaczyna to po prostu wkur...ć niezależnie od sympatii politycznych. Ludzie zaczynają mieć dość. A u Was pamiętacie co było z Dworaczyk? generalnie z Waszą najbardziej zadziorną drużyną w lidze? Można komuś kibicować lub nie, ale serducho do walki trzeba doceniać u każdego - ja tak postrzegałem Politechnikę sprzed kilku sezonów, a teraz niestety u nas w Lublinie też problem bo niektóre dziewczyny chciały wygrać mecz na chodząco (np. ostatni mecz z Wami na Globusie), angażując się jak najmniejszym wysiłkiem w to, za co mają płacone (w miarę regularnie co jest ewenementem w naszym klubie, ale 2,75 mln z budżetu miasta na konto klubu wpada). Potem lamenty, że potrzeba dużej kasy żeby zbudować silny zespół - otóż NIE co pokazał w pewnym stopniu Nowy Sącz, gdzie potrafiono dostrzec kilka fajnych zawodniczek, a które nie mogły zarabiać kokosów bo NS nie było na to stać. Rozeznanie na rynku to podstawa, u nas jej nie ma bo jak mogą je mieć osoby niemające pojęcia o dyscyplinie? powodzenia na przyszłość

innymi które pewnie chętnie by jeszcze pograly na czele z trenerem Moistadem. W 2 lata można awansować do ekstraklasy a kibiców ściągnąć do siebie. Wystarczy zebrać grupe osób którym zależy na profesjonalnym ambitnym klubie bez układów tylko z chęcią grania i najwyższe cele. Czy Politechnika ma nadal klub w 2 lidze? Może jest szansa na dogadanie się z nimi lub budowę nowego klubu z ludźmi znajacymi się na rzeczy.

kibiców na meczach? Dlatego że kibice chcą popatrzeć jak grają młode, silne, rasowe zawodniczki a nie "panie przed sportową emeryturą". Z całym szacunkiem do Doroty ale czas najwyższy sobie odpocząć a nie ciągle tyrać na swojego męża nierobę. Niech teraz to on na Ciebie popracuje. A co do samego pożegnania to zapewne miało być, ale jak informacja o nieprzedłużeniu kontraktu od razu wyciekła to niby kiedy to miało nastąpić? Przecież to normalne, że najpierw podejmuje się decyzje, potem informuje zawodnika a potem media i pożegnanie. A według niektórych to najpierw z pompą trzeba zrobić pożegnanie a na końcu powiadomić o tym zawodnika. Normalne???? Brawo klub za odważną decyzję.