MŚ 2017 kobiet: kosmiczny mecz w Bietigheim-Bissingen! Szwedki lepsze od Norweżek

To był bez wątpienia najlepszy mecz z dotychczasowych w grupie B na MŚ 2017 piłkarek ręcznych. Szwedki sprawiły małą niespodziankę i dzięki wygranej nad niepokonaną dotąd Norwegią zajęły pierwsze miejsce w stawce.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Isabelle Gullden Materiały prasowe / Svenska Handbollslandslaget / Na zdjęciu: Isabelle Gullden
Ostatni pojedynek w grupie B był ucztą piłki ręcznej. W pierwszych pięciu minutach starcia bramka padała średnio co trzydzieści sekund. Publiczność zgromadzona w Bietigheim-Bissingen delektowała się szybką i efektowną grą bohaterek piątkowego wydarzenia. Znakomity pojedynek stoczyły ze sobą jedne z najlepszych playmakerek na świecie - Stine Oftedal i Isabelle Gullden, które znakomicie kierowały grą swoich zespołów oraz w odpowiednich momentach brały ciężar na swoje barki.

Pierwsza połowa przebiegała z lekkim wskazaniem na Norweżki. Wrażenie robiły kapitalne parady Kari Aalvik Grimsbo oraz jej długie podania do błyskawicznie wyruszającej do kontrataków skrzydłowej Sola HK. Gdy Camilla Herrem wykorzystała jedną z długich piłek, mistrzynie objęły przed upływem kwadransa dwubramkową przewagę. Zespół Thorira Hergeirssona jednak nie "odjechał". W 20. minucie prowadziła już Szwecja.

Obrończynie złota odrobiły straty z nawiązką i po zabójczej kontrze Nory Mork prowadziły różnicą trzech bramek. Kilka akcji później Sanna Solberg mogła podwyższyć dystans, ale nie zdołała pokonać Johanny Bundsen. Golkiperki Trzech Koron we wcześniejszych spotkaniach nie należały do mocnych punktów swojej ekipy, ale mecz z mistrzem był świetną okazją na przełamanie.

Przewaga Norweżek po zmianie stron stopniała do zera. Szwedki zwietrzyły swoją szansę i w ostatnich minutach z -2 po pierwszej części starcia, wysunęły się na +3 po trafieniu ze skrzydła Louise Sand. Gdy Camila Herrem przestrzeliła niebawem z lewej flanki, stało się jasne, że dwa punkty i pierwsze miejsce w grupie B wywalczą Szwedki. Nagroda MVP powędrowała do rąk świetnej Isabelle Gullden.

Norwegia - Szwecja 28:31 (18:16)

Norwegia: Grimsbo, Lunde - Mork 9, Kurtović, Solberg 1, Oftedal 4, Kristiansen 3, Loke 2, Brattset 3, Skogrand 3, Jacobsen, Herrem 2, Arntzen 1
Karne: 4 min.

Szwecja: Bundsen, Idehn - Gullden 9, Gustin, Westberg 5, Sand 2, Roberts 4, Lagerquist 4, Fernis, Blomstrand 3, Toft Hansen, Hagman 3, Mellegard 1
Kary: 2 min.

ZOBACZ WIDEO: Morderczy wyczyn reprezentanta Polski. "To było moje życiowe zwycięstwo"
Czy Norweżki obronią tytuł mistrzyń świata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×