PGNiG Superliga: sobota pod znakiem faworytów
W sobotę odbędą się trzy spotkania PGNiG Superligi. W każdym łatwo wskazać faworyta - Azoty Puławy, MMTS Kwidzyn i Orlen Wisła Płock liczą na komplet punktów.
Newspix
/ ANNA KLEPACZKO
/ Na zdjęciu: zawodnicy Orlenu Wisły Płock
19. kolejkę zaczną w Puławach. Azoty szlifują formę przed fazą grupową Pucharu EHF (połowa lutego) i mecz z Wybrzeżem Gdańsk będzie dla nich niezłym przetarciem. Brązowi medaliści Superligi na pewno zagrają na maksymalnych obrotach, doskonale pamiętają, co stało się kilka miesięcy temu na wyjeździe. Wygrali rzutem na taśmę, po golu aktualnie kontuzjowanego Krzysztofa Łyżwy. A to nie koniec złych doświadczeń z Wybrzeżem. Przed rokiem gdańszczanie sensacyjnie wygrali w Puławach i zapewnili sobie Rundę Finałową.
Wciąż osłabiona Orlen Wisła Płock podejmie Gwardię Opole. Do składu wrócił już uczestnik ME, Adam Borbely, Nafciarze oczekują jeszcze na Lovro Mihicia, Sime Ivicia, prawdopodobnie nie wystąpią też Nemanja Obradović i Igor Źabić. To dość znaczne osłabienia, jednak Wisła zgodziła się grać podczas ME. Ich status i tak się nie zmienia - u siebie Nafciarze przerastają o głowę większość ligi, choć akurat przed tygodniem wicemistrzów kraju do większego wysiłku zmusił Chrobry Głogów.
Gwardia też zapowiada, że postawi twarde warunki. W 2018 roku gra co najmniej nieźle, przywiozła punkty z trudnych parkietów w Piotrkowie i Gdańsku. W kapitalnej formie jest obrotowy Mateusz Jankowski (w dwóch kolejkach 15/15!), po kontuzjach wrócili Antoni Łangowski, Przemysław Zadura i Adam Malcher. To może być najcięższa przeprawa płocczan od dawno, a na pewno w 2018 roku.
Jeśli już gdzieś doszukiwać się niespodzianki, to raczej w Kwidzynie. MMTS faluje z formą, wciąż oswaja się ze stratami Marka Szpery i Pawła Gendy. W Gdyni Spójnia nie zagroziła im nawet przez moment, ale zwycięstwo nad beniaminek nie jest dobrym wyznacznikiem. O dyspozycji kwidzynian więcej powie bój z Zagłębiem Lubin.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Tomasz Wiśniewski to za mało. Azoty rozstrzelały StalMłodzież ze stolicy Miedzi, wsparta kilkoma starymi wygami, od czasu do czasu potrafi zaskoczyć. Zarówno in plus, jak i in minus. Ostatnio więcej tych drugich, w 2018 roku byli o krok od porażki z KPR-em Legionowo. Trzy dni temu rozstrzelało ich zdziesiątkowane PGE VIVE Kielce. Jak na wynik 25:39, to całkiem przyzwoicie spisał się obrotowy Dawid Dawydzik, a znakomicie bramkarz Jakub Skrzyniarz (16 obron). No i w każdej chwili mogą odpalić reprezentacyjni skrzydłowi - Arkadiusz Moryto i Jan Czuwara
PGNiG Superliga, 19. kolejka (27.01):
KS Azoty Puławy - Wybrzeże Gdańsk / godz. 13.00
MMTS Kwidzyn - Zagłębie Lubin / godz. 17.00
Orlen Wisła Płock - KPR Gwardia Opole / godz. 18.00
