Pogoń przed finałem Challenge Cup. Neven Hrupec: Wiemy wystarczająco dużo o rywalu
SPR Pogoń Szczecin po raz drugi stanie przed szansą zwycięstwa w finale Challenge Cup. Poprzednim razem, w 2015 roku, zabrakło niewiele. - Jesteśmy bardzo zmotywowani - podkreśla trener granatowo-bordowych, Neven Hrupec.
- Byłoby wspaniale, gdyby trofeum Challenge Cup mogło zostać w Polsce. Z pewnością zrobimy co w naszej mocy, aby to sobie zapewnić i napisać nową historię, wygrywając puchar - stwierdził Neven Hrupec. Jego zespół nie zagra jednak w pełnym składzie. - Jestem niezadowolony, ponieważ nie możemy korzystać z Patrycji Nogi i Natalii Nosek, ale będą na ławce jako część naszego zespołu, dając nam dodatkową moc i wsparcie - wyjaśnił Chorwat.
Czytaj także: nie koniec problemów Stali Mielec!
Granatowo-bordowe będą w o tyle trudniejszym położeniu, że rywalizują aż na trzech frontach. Wszystko to spowodowało, że tylko na przełomie kwietnia i maja rozegrały już 8 meczów. Niewiele miały też czasu na rozpracowanie gry Hiszpanek. - Myślę, że mamy wystarczająco dużo informacji. Przygotowujemy się tak, jak zwykle robimy to przed każdym ważnym meczem. Szanuję zespół Rocasy Gran Canaria, postaramy się go przeanalizować - zapowiedział trener Pogoni.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Słabszy moment Lewandowskiego i Piątka. "W gorszych chwilach obrywają najlepsi"Rocasa już raz w tych rozgrywkach "najadła się strachu". W ćwierćfinale ograła u siebie HC Gomel 24:18. Wydawało się, że awans do kolejnej rundy ma już w kieszeni. Okazało się jednak, że Białorusinki potrafiły to odrobić. Na własnym obiekcie zabrakło im tylko jednego trafienia (26:21). Co warte podkreślenia, w ostatnich 60 sekundach oba zespoły wykonały łącznie aż 5 rzutów karnych i każda z tych prób została wykonana poprawnie.
Nowy kierunek Vuko Borozana. A miała być Barcelona. Czytaj więcej!
Przed takim scenariuszem muszą uważać szczecinianki. O tym w polskim obozie zdają się jednak pamiętać, co zresztą znalazło potwierdzenie w słowach szkoleniowca Pogoni. - Jeśli chcesz być zwycięzcą, powinieneś zagrać w obu meczach na wysokim poziomie i pozostać skupionym przez 120 minut. Do końca. Ponieważ myślę, że nie jest ważne tylko spotkanie w we własnej hali - ocenił.
Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane 5 maja (niedziela) w Netto Arenie. Start zaplanowano na godzinę 18:00. Rewanż 7 dni później na Wyspach Kanaryjskich.