Luka Cindrić zaczyna się spłacać. Chorwat w siódemce kolejki Ligi Mistrzów

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Luka Cindrić
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Luka Cindrić
zdjęcie autora artykułu

Wspaniały debiut Luki Cindricia w PGE VIVE Kielce, wręcz wymarzony. Chorwat przyczynił się do zwycięstwa w Lidze Mistrzów z Rhein-Neckar Loewen (35:32) i trafił do siódemki tygodnia.

To był najbardziej wyczekiwany debiut sezonu. Luka Cindrić pauzował z powodu urazu mięśnia łydki i przez prawie miesiąc nie mógł wyjść na parkiet. Do pełnej sprawności doszedł przed rywalizacją z Rhein-Neckar Loewen i od razu zagrał na oczekiwanym poziomie.

Chorwat znakomicie współpracował z Alexem Dujshebaevem, sam brał na siebie odpowiedzialność i kończył indywidualne akcje. Rzucił pięć goli (m.in. w wyrównanej końcówce) i wydatnie pomógł odnieść kluczowe zwycięstwo nad wicemistrzami Niemiec. Zdaniem EHF Cindrić był najlepszym środkowym drugiej kolejki.

Tytuł bramkarza tygodnia dla jego rodaka Ivana Pesicia z Mieszkowa Brześć, który zatrzymał obrońców tytułu z Montpellier. Lewoskrzydłowy David Mandić zasłużył na wyróżnienie po sensacyjnym zwycięstwie RK PPD Zagrzeb nad Flensburgiem. Boki rozegrania do Richarda Bodo i Diki Mema, bombardierów odpowiednio Picku Szeged i Barcelony. Wśród kołowych bezkonkurencyjny norweski weteran Bjarte Myrhol, bohater Skjern w meczu z Motorem Zaporoże.

Siódemka 2. kolejki Ligi Mistrzów: 

Bramkarz: Ivan Pesić (Mieszkow Brześć) Lewoskrzydłowy: David Mandić (RK PPD Zagrzeb) Lewy rozgrywający: Richard Bodo (Pick Szeged) Środkowy rozgrywający: Luka Cindrić (PGE VIVE Kielce) Prawy rozgrywający: Dika Mem (FC Barcelona Lassa) Prawoskrzydłowy: Lasse Svan Hansen (SG Flensburg-Handewitt) Obrotowy: Bjarte Myrhol (Skjern Handbold)

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Reprezentant Serbii odpowiedział na krytykę. "Chcieliśmy wygrać ten mecz"

Źródło artykułu: