Liga Mistrzów. Dinamo Bukareszt już poza zasięgiem Wisły Płock
Dinamo Bukareszt jedną nogą w kolejnej rundzie Ligi Mistrzów po zwycięstwie 27:26 z Kadetten Schaffhausen. Orlen Wisła Płock niemal na pewno nie przeskoczy w grupie D mistrzów Rumunii.
ZOBACZ: VIVE rozprawiło się z Zagłębiem
Płocczanom pozostała rywalizacja o drugie miejsce w grupie i pogoń za duńskim GOG. Idealny scenariusz dla Wisły zakłada komplet zwycięstw i porażkę GOG z Dinamem (albo z innym zespołem). Jakakolwiek strata punktów w praktyce oznacza koniec szans na wyjście z grupy.
ZOBACZ: Wisła zamknęła mecz do przerwy
Wciąż groźni mogą być gracze Kadetten Schaffhausen. Mistrzowie Szwajcarii zagrali dobry mecz w Bukareszcie, dopiero tuż przed końcem Mohamed Mamdouh Ashem Shebibi i Ante Kuduz dali prowadzenie 27:25. W odpowiedzi Gabor Csaszar obił słupek i Dinamo wiedziało już, że nie wypuści zwycięstwa. Kuduz okazał się katem Kadetów, przejął rolę lidera od nieobecnego Amina Bannoura i non stop ostrzeliwał bramkę. Trafił aż 10 razy na 12 prób. Chorwat zbliżył się tym samym do czołówki najlepszych strzelców Ligi Mistrzów.
Wisła rozegra swoje spotkania 10 listopada w Płocku z Czechowskimi Niedźwiedziami.
Dinamo Bukareszt - Kadetten Schaffhausen 27:26 (15:14)
Najwięcej bramek: dla Dinama - Ante Kuduz 10, Andrei Negru; dla Kadetten - Gabor Csaszar 6, Sebastian Frimmel, Boljan Bejanski - po 4