PGNiG Superliga. Kuriozalna sytuacja w Mielcu. Błyskawiczna zmiana

Potwierdziły się nasze doniesienia. Marek Motyczyński rekordowo krótko pracował ze szczypiornistami Stali Mielec. Zastąpi go... jego poprzednik.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Dawid Nilsson WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Dawid Nilsson
Do kolejnej zmiany na ławce doszło po niecałych dwóch tygodniach. 17 lutego oficjalnie ogłoszono, że Marek Motyczyński przejmie SPR Stal. Po serii porażek stanowiska stracili Dawid Nilsson i jego asystent Marcin Basiak, mielczanie niebezpiecznie zbliżyli się do strefy spadkowej.

Pod wodzą Motyczyńskiego, który wrócił do Superligi po czterech latach, Stal nadal spisywała się słabo. Przegrała dwa spotkania, w tym wyjazdowe w Tarnowie z jednym z rywali do utrzymania,

Doświadczony szkoleniowiec nie poprowadzi już Stali, a propozycje powrotu przyjął Nilsson. Wydaje się, że ta decyzja - pomimo absurdalnych okoliczności - jest nadzieją na utrzymanie w Superlidze.

Klub na razie wydał tylko lakoniczny komunikat w tej sprawie.

ZOBACZ:
Nieudane pożegnanie grupy LE w Płocku
Hit transferowy Veszprem?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Połamał hokejowy kij na głowie rywala
Czy zmiana trenera w Stali to dobra decyzja?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×