Koniec niesamowitej serii w kadrze. Wierny żołnierz dostał wolne
Co łączy Rafała Przybylskiego i Patryka Rombla? Od początku kadencji trenera prawy rozgrywający nie opuścił ani jednego spotkania kadry szczypiornistów. Wolne dostał dopiero po trzech latach w 4Nations Cup w Gdańsku.
Niesamowitą serię prawego rozgrywającego przerwał sam selekcjoner, który dał mu odpocząć w Gdańsku podczas 4Nations Cup. Turniej jest etapem przygotowań do ME 2022 i Rombel dokonuje przeglądu kadr, dając odpocząć pewniakom do wyjazdu. Za takiego uchodzi Przybylski.
30-latek nie ma łatwego życia z polskimi kibicami, którzy co rusz podsuwają innych kandydatów do gry na prawej stronie (których swoją drogą nie ma zbyt wielu). Rombel jest jednak konsekwentny, wiele razy podkreślał w wywiadach, że Przybylski ma ważną rolę do spełnienia. - Nie rozumiem tej krytyki. Obserwuję na bieżąco polskich prawych rozgrywających i Rafał jest z nich najrówniejszy. Pamiętajmy o jego zadaniach w naszej obronie - tłumaczył niegdyś.
ZOBACZ WIDEO: 17-latek stracił rękę. To, co zrobił, zszokowało cały światZresztą jego konkurenci przespali ostatnie miesiące - Szymon Działakiewicz odbił się od ściany w 2. Bundeslidze, w kraju nie objawił się nowy mańkut. Wiktor Tomczak dopiero poznaje Superligę (i atmosferę zgrupowania kadry seniorów), Paweł Paczkowski po poważnych kontuzjach zakończył występy w reprezentacji. Maciej Majdziński po raz trzeci zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i dopiero dochodzi do siebie. Szykowany na przyszłego kadrowicza Andrzej Widomski na razie terminuje w niższych ligach. O posusze na tej pozycji najlepiej świadczy przestawianie tam Michała Daszka czy próby z praworęcznym Kacprem Adamskim. Rozgrywający był testowany podczas drugiego spotkania 4Nations Cup z Japonią. Rozwiązanie być może nie najgorsze jako tymczasowe, ale docelowo podczas ME 2022 prawą stronę obsadzą raczej Daszek i Przybylski.
ZOBACZ:
Uraz nowego środkowego kadry
Daszek przekroczył kolejną barierę