Start
Sporty zimowe
Zimowe igrzyska olimpijskie
Wiatr tym razem na drugim planie. Maren Lundby najlepsza na normalnej skoczni

Wiatr tym razem na drugim planie. Maren Lundby najlepsza na normalnej skoczni

Fantastycznych emocji dostarczyły zawodniczki podczas konkursu na normalnej skoczni. Zgodnie z przewidywaniami po złoto sięgnęła Norweżka Maren Lundby. Na podium stanęły jeszcze Katharina Althaus oraz Sara Takanashi.

Mateusz Kozanecki 12 Lutego 2018, 15:59

Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Maren Lundby

Pjongczang 2018. Justyna Kowalczyk określiła cel na swój drugi start

Po pierwszej serii na prowadzeniu znajdowała się Maren Lundby. Norweżka, która była jedną z głównych faworytek do zwycięstwa, skoczyła aż 105,5 metra i wyprzedzała drugą Katharinę Althaus o 2,2 punktu. Podium uzupełniała Sara Takanashi.

Całą pierwszą rundę udało się przeprowadzić bez zmiany belki startowej, a wiatr nie dawał się zawodniczkom we znaki tak jak było to podczas sobotniego konkursu mężczyzn.

Na początku finałowej serii warunki się jednak pogorszyły. Wiatr zaczął mocno kręcić, a na dodatek pojawiły się opady śniegu, wobec czego zawodniczki musiały długo czekać na swoje próby. Jury zaczęło również zmieniać ustawienia belki startowej.

Końcówka zawodów przyniosła wiele emocji. Najpierw świetnym skokiem popisała się Irina Awwakumowa, która wylądowała na 102 metrze. Jeszcze lepszą próbę oddała Sara Takanashi, zapewniając sobie tym samym medal.

ZOBACZ WIDEO: Patryk Serwański: Konkurs na skoczni normalnej był absurdalny, dziwny i nie przystający do igrzysk olimpijskich

Jury zdecydowało się obniżyć belkę startową o dwa stopnie na skoki dwóch najlepszych zawodniczek. Nie przeszkodziło to Katharinie Althaus w oddaniu próby na odległość 106 metrów. Na górze pozostała jeszcze Maren Lundby. Norweżka wytrzymała presję, skoczyła 110 metrów i sięgnęła ostatecznie po złoto. Lundby wyprzedziła Althaus aż o 12 punktów.

Konkurs skoków w wykonaniu pań mógł się podobać. Wiatr przeszkadzał, ale nie odegrał pierwszoplanowej roli, jak w przypadku rywalizacji mężczyzn. Dopiero ostatni skok zadecydował o końcowej kolejności.

Miejsce	Zawodniczka	Kraj	Odległości	Nota
1.	Maren Lundby	Norwegia	105,5/110m	264,6
2.	Katharina Althaus	Niemcy	106,5/106m	252,6
3.	Sara Takanashi	Japonia	103,5/103,5m	243,8
4.	Irina Awwakumowa	Rosja	99/102m	230,7
5.	Carina Vogt	Niemcy	97/101,5m	227,9
6.	Daniela Iraschko-Stolz	Austria	101,5/99m	225,9
7.	Nika Kriznar	Słowenia	101/104m	223,2
8.	Ramona Straub	Niemcy	98,5/98,5m	210,5
9.	Yuki Ito	Japonia	94/93m	203,9
10.	Juliane Seyfarth	Niemcy	102,5/90m	194,3

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Polub SportoweFakty na Facebooku

Tweetnij

Skomentuj 15

Zgłoś błąd

inf. własna

Polecane

Komentarze (15)

SWC zdechł - Januszy płacz 13-02 08:28 Zgłoś komentarz

Że co? Wiatr na drugim planie? Kto to pisał? Ktoś kto nie oglądał. Właśnie ten konkurs został popsuty przez wiatr, za niską belkę i Mirana Tepesa, przy którym Sedlak i jury w męskim
Czytaj całość
konkursie są arcymistrzami. Wiatr był do kitu: niektórym wyraźnie pod narty, niektórym w plecy, niektóre nie miały prawie w ogóle. Tepes skrzywdził kandydatkę do medalu Ito, bo mu się nie chciało poczekać. Podobnie było z Vogt, której podniesiono belkę, ale się rozmyślono i jeszcze obniżono. Zatem poprawiamy: wiatr odegrał pierwszoplanową rolę, w przeciwieństwie do konkursu mężczyzn, gdzie tylko Kubacki miał pecha, a inni mieli świetne warunki z dosyć mocnym wiatrem pod narty. Na koniec konkursu kobiet znowu się odwróciło, a najlepsze warunki miały dwie dominatorki sezonu Lundby i Althaus. Takanashi nie miała szans z nimi powalczyć, czego treningi nie wykluczały. Konkurs bez emocji, większość bez wiatru który był jeszcze w serii próbnej, spadała jak muchy, nie podniesiono belki mając taki zapas, dopiero na koniec parę długich skoków ale i nierówności w warunkach

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
kibiców pięciu 13-02 08:21 Zgłoś komentarz

Gdzie nasze Panie. Polska, która skokami stoi nie ma zawodniczek. Wstyd i hańba.

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

Michał Turzyński 12-02 23:38 Zgłoś komentarz

Mistrzyni w konkursie kobiet równa Kamilowi Stochowi w odległościach a jeslidodano by jej za wiatr i styl.....

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce 12-02 19:17 Zgłoś komentarz

A kogo interesują skoki kobiet? Na tej całej pseudo olimpiadzie to zawody podwórkowe się odbywają.

1 3 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Jero 12-02 17:37 Zgłoś komentarz

A prędkość na progu pewnie miały jak chłopy na dużej skoczni ;)

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi