Delecta Bydgoszcz przed sezonem 2012/2013

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Na stabilność postawili w tym sezonie szefowie bydgoskiego klubu. Delecta w nowych rozgrywkach ponownie ma skutecznie powalczyć o piątą pozycję.

W tym artykule dowiesz się o:

Mniejszy budżet

Z pierwszą czwórką trudno rywalizować nam finansowo - zapowiedział już w przerwie letniej prezes klubu Piotr Sieńko. - Nie może być tak, że czołowe polskie kluby są finansowane przez wszystkich podatników. Tak jednak jest i zanosi się na to, że Delecta z ponad czteromilionowym budżetem może ponownie walczyć tylko o piąte miejsce w rozgrywkach PlusLigi.

Dlatego też w Bydgoszczy na razie nie będzie nowego przyjmującego. Prezes Delekty zapowiadał, że miał sporo ofert od graczy występującej na tej pozycji. Wszystko rozbiło się oczywiście o pieniądze. A tych będzie o milion mniej niż rok temu - Prezes Piotr Sieńko jest taką osobą, że zawsze mierzy siły na zamiary i nie wydaje wirtualnych pieniędzy. Jeśli znajdzie się dodatkowy sponsor, to do końca pierwszej rundy mamy czas na zakontraktowanie nowego zawodnika - mówi trener Piotr Makowski.

Przede wszystkim stabilność

W okresie letnim w Bydgoszczy wielkiej rewolucji nie było. Szefowie spółki Łuczniczka SSA postawili na stabilność. Z tego też względu z klubem pożegnało się zaledwie dwóch graczy. Byli to Wojciech Gradowski oraz Antti Siltala, który wylądował ostatecznie we włoskiej drugiej lidze. Z kadry ubył też doświadczony Słowak Michal Cerven oraz Rafał Obermeler.

Nie będą to spore ubytki w bydgoskiej kadrze. Zwłaszcza, że po paru latach nieobecności do Bydgoszczy wrócił doświadczony Tomasz Wieczorek. Do kadry włączono też trójkę utalentowanych juniorów, którzy pół roku temu zdobyli złoty medal młodej PlusLigi.

Wieczorek tak mówił o swoim powrocie do Bydgoszczy. - Dopiero teraz zdecydowałem się na powrót. W drużynie pojawiło się mnóstwo nowych twarzy. Tak to jest, jeśli chce się walczyć o wysokie cele. Dla mnie nowością jest występ w europejskich pucharach, co będzie sporym wyzwaniem dla każdego z zawodników.

Dobry prognostyk przed ligą

Jako jedyna drużyna w naszym kraju wygrała wszystkie mecze przedsezonowe. Najbardziej cenny jest oczywiście triumf nad wicemistrzem Polski - Skrą Bełchatów. Ponadto Delecta wygrywała też z Treflem Gdańsk. Czy to przełoży się na dobre rezultaty w PlusLidze? W sobotę już pierwszy poważny sprawdzian z Wkręt-Met AZS Częstochowa.

- Jeśli ktoś w tym sezonie zlekceważy AZS Częstochowę, może mieć spore problemy - przestrzega wszystkich rywali trener Makowski. - Dla każdego szkoleniowca drugi sezon zawsze jest trudniejszy niż pierwszy. Dlatego czeka mnie znacznie więcej pracy niż dwanaście miesięcy temu. Powinniśmy grać trochę lepiej niż w poprzednim sezonie.

Bydgoski klub podjął też sporą akcję marketingową na terenie całego regionu. Stąd m. in przed sezonem sparing z Treflem Gdańsk rozegrano na parkiecie w Grudziądzu, Władze Delekty mają nadzieję, że dzięki temu w ten sposób pozyskają nowych kibiców. Delecta po raz pierwszy w historii zagra w europejskich pucharach.

Delecta Bydgoszcz 2012/13:

Rozegranie: Michał Masny, Piotr Lipiński, Piotr Sieńko Atakujący: Dawid Konarski, Łukasz Owczarz Środkowi: Andrzej Wrona, Wojciech Jurkiewicz, Krzysztof Rejno, Tomasz Wieczorek Przyjmujący: Stephan Antiga, Marcin Wika, Marcin Waliński, Łukasz Wiese Libero: Michał Dębiec, Tomasz Bonisławski

Źródło artykułu:
Komentarze (0)