Jakub Kowalczyk: Runda niewykorzystanych szans

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Drużynie z Siedlec mimo dwóch zwycięstw z rzędu nie udało się zakwalifikować do czołowej ósemki. Podopieczni Macieja Nowaka w fazie play-out rywalizować będą z Energetykiem Jaworzno.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę odbyła się ostatnia kolejna rundy zasadniczej na zapleczu PlusLigi. KPS Jadar, aby zakwalifikować się do fazy play-off potrzebował zwycięstwa nad Energetykiem oraz korzystnych rezultatów w dwóch innych spotkaniach. Ostatecznie spełniony został tylko pierwszy warunek. Siedlczanie bez problemów uporali się z niżej notowanym Energetykiem Jaworzno. - Byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem. Z całym szacunkiem ale graliśmy z ostatnią drużyną w tabeli. Graliśmy bez żadnych fajerwerków i to spokojnie starczyło. Wygraliśmy gładko i przyjemnie - tłumaczy Jakub Kowalczyk, środkowy KPS.

Ekipa z Mazowsza rundę zasadniczą zakończyła na 9 miejscu. - Była to runda niewykorzystanych szans. Było wiele meczów, w których mogliśmy zdobyć jeden punkt lub jeden set więcej, ale jakoś nam to nie wychodziło - tłumaczy Kowalczyk. Dopiero w ostatnich meczach rundy zasadniczej gra KPS-u uległa znacznej poprawie. - Końcówka w naszym wykonaniu była dobra. Wygraliśmy w Ostrołęce, u siebie z Energetykiem Jaworzno. Wcześniej natomiast był jeden wielki marazm. Myślę, że z całej rundy nikt nie jest zadowolony. Każdy z nas przed sezonem z pewnością chciał więcej - dodaje 26-letni zawodnik.

W drużynie z Siedlec wiele zmieniło się po zmianie trenera. Przypomnijmy, iż w lutym zarząd KPS rozwiązał umowę z Dominikiem Kwapisiewiczem, który prowadził zespół od początku sezonu 2012/2013. - Dobrze współpracowało mi się z trenerem Kwapisiewiczem, teraz z nowym trenerem też jest w porządku. Tak to już jest, że jak drużynie nie idzie to trzeba coś lub kogoś zmienić. Łatwiej jest wymienić trenera niż zawodników - twierdzi były zawodnik Jokera Piła.

KPS Jadar w fazie play-out spotka się z outsiderem I ligi - Energetykiem Jaworzno. Podopieczni Sławomira Gerymskiego w 22. kolejkach zgromadzili zaledwie 9 punktów. Z pewnością to ekipa z Mazowsza będzie faworytem kwietniowych spotkań. - Nie dopuszczam myśli o porażce z Energetykiem. Mam nadzieję, że wszystkie mecze będą wyglądały tak jak ten sobotni. Oczywiście to jest tylko sport, gra w play-outach wyzwala dodatkowe negatywne emocje. Jestem optymistą i nie dopuszczam innego scenariusza niż trzy zwycięstwa - kończy Jakub Kowalczyk.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
PureVolley
21.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No tak... P.Burzec ma kurnik u taty i wklepuje swoich zawodnikow. A druzyna drugi rok w 1lidze i miejsca 8-9 . Najwazniejsze ze na koncie sie zgadza.  
avatar
BestDream
19.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taki potenciał takie miejsce. Ja dużo młodzieży jest w tym klubie i dlatego wyniki są przeciętne. Popatrzy na górę tabeli. Jest Radom i Bielsko a oni mają bardzo dużą ilość doświadczonych zawod Czytaj całość