Diamenty, muzyka i wulkan - alfabet Ligi Światowej 2013
M jak muzyka
Nieodłączny element każdego siatkarskiego widowiska. Podczas Final Six często można było usłyszeć piosenki, które puszczane są również w polskich halach. Wszystko dlatego, że prezes FIVB Ary Graca wystosował zaproszenie do duetu Grzegorz Kułaga/Marek Magiera, aby zajął się on oprawą turnieju Final Six.
Do Ameryki Południowej pojechał tylko ten pierwszy. - Grzegorz Kułaga ma już za sobą debiut międzynarodowy podczas tegorocznych finałów lig brazylijskich. Jego praca została oceniona przez federację Brazylii bardzo wysoko i Grzegorz otrzymał mocną rekomendację, a przede wszystkim akceptację kierownictwa FIVB - powiedział na stronie www.pzps.pl prezes Mirosław Przedpełski.
N jak niespodzianki
Liga Światowa trwała blisko dwa miesiące, więc w tak długim okresie nie mogło zabraknąć kilku nieoczekiwanych rozstrzygnięć. Jednymi z najbardziej pamiętnych momentów w kolejnych latach będą wygrana Kanady z Rosją 3:2, Iranu z Włochami 3:1 czy też Kuby z Rosją 3:1.
O jak oszustwo
Do najgorszej możliwej w sporcie rzeczy, czyli do tego, że głównymi aktorami widowiska stali się sędziowie, doszło w Sofii podczas drugiego meczu Bułgarii z Argentyną. W końcówce czwartego seta, portugalsko-japońska para arbitrów Helio Ormondo-Akihiko Tano okradła zespół Albicelestes z punktów, podejmując dwie skandaliczne decyzje.
Pierwsza miała miejsce przy stanie 24:23 dla Argentyny, kiedy to, tuż przed oczyma Ormondo, ewidentnie po bloku Todora Skrimowa zaatakował Bruno Romanutti. Druga nastąpiła przy prowadzeniu Albicelestes 29:28. Wówczas Cwetan Sokołow nad wyraz ewidentnie uderzył za antenką, lecz sędziowie z tylko sobie znanego powodu przyznali piłkę Bułgarom. Dwie akcje później było już po meczu.Co by o Bułgarach nie mówić, zasługi włoskiego szkoleniowca w ich ostatnich wynikach na arenie międzynarodowej są na pewno niemałe. Na igrzyskach w Londynie, Placi był asystentem Najdena Najdenowa. De facto jednak, to głównie Włoch udzielał się na czasach, podpowiadając swoim zawodnikom różne rozwiązania taktyczne.
W Lidze Światowej 2013 był już w 100 procentach głównodowodzącym i wywiązał się ze swojego zadania co najmniej dobrze. Wyjąwszy Cwetana Sokołowa, składająca się co najwyżej z solidnych rzemieślników reprezentacja, ukończyła zmagania w dwóch wspomnianych turniejach w czołowej "czwórce".
R jak reforma
Miniona edycja "Światówki" została rozegrana zupełnie innej formie niż w poprzednich latach. W grupie A i B mierzyły się ze sobą siatkarskie tuzy, natomiast do C trafiły ekipy aspirujące do tego miana bądź przechodzące w ostatnich latach kryzys formy.
Nowa formuła okazała się trafnym rozwiązaniem. Wiele spotkań trzymało w napięciu do samego końca, a losy awansu w każdej z grup ważyły się do ostatniej kolejki.
S jak serie
Drużyną, która może się pochwalić najlepszą passą zwycięstw z rzędu jest Kanada. Podopieczni Glenna Hoaga zachowywali status niepokonanych przez 7 kolejnych spotkań.
Na drugim biegunie znajdują się z kolei Argentyńczycy. Gracze Javiera Webera w całych rozgrywkach wygrali zaledwie raz, w swoim pierwszym meczu grupowym ze Stanami Zjednoczonymi. Potem zaliczyli bardzo bolesną serię 11 przegranych po kolei.