PlusLiga. Ależ spektakl w hali Torwar! Warszawianie wygrali nie tylko z systemem

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Siatkarze Projektu Warszawa
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Siatkarze Projektu Warszawa
zdjęcie autora artykułu

Starcie medalistów mistrzostw Polski spełniło oczekiwania najbardziej wytrawnych koneserów siatkówki. Ostatnie dwa sety z pewnością przejdą do historii, będąc doskonałą demonstracją tego, jak wiele zamieszania może wprowadzić system challenge.

Na pojedynek dwóch medalistów z ubiegłego sezonu wielu ostrzyło sobie apetyty, spodziewając się bardzo zaciętego spotkania. I początkowo rzeczywiście tak było. Na efektowny blok Andrzeja Wrony już w kolejnej akcji odpowiedział Jurij Gladyr, temperując temperament Bartosza Kwolka (6:8). Podopieczni Andrei Gardiniego zmusili trenera gospodarzy do wzmocnienia linii przyjęcia, w miejsce Igora Grobelnego pojawił się Mateusz Janikowski (19:23). Blok Fornala na serbskim atakującym zakończył premierową odsłonę meczu, która przebiegała pod wyraźne dyktando przyjezdnych (20:25).

Petković i Kwolek nie byli w stanie dorównać w ofensywie duetowi Boyer/Clevenot. Warszawianie robili co mogli, by nawiązać wyrównaną walkę z rywalami, ale momentami brakowało im jakości. Tylko do czasu, gdy na siatce gratisowy punkt stołecznej ekipie dał Wrona, podrywając całą ławkę rezerwowych Projektu Warszawa (15:15). Niesieni pozytywnymi emocjami i ofiarną grą w asekuracji brązowi medaliści z ubiegłego sezonu po ataku Petkovića wyrównali stan meczu (25:21).

Sędzia tego spotkania, Szymon Pindral, bardzo nisko postawił sobie poprzeczkę czystości odbicia, z czym nie mogli pogodzić się jastrzębianie, którzy od tej pory musieli "gonić" wynik (12:10). W kulminacyjnym momencie seta Jurij Gladyr posłał bombę w kierunku Wojtaszka i choć ten wyciągnął się jak długi, to rywale znów byli na prowadzeniu 13:15. Swojej szansy na wygranie seta nie zmarnowali i Boyer zaprosił obie drużyny do zmiany stron (19:25).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spariodowała grę w tenisa. Padniesz ze śmiechu!

Po stronie warszawian pojawiało się coraz więcej dyskusji, po jednej z utarczek słownych z arbitrem żółtą kartkę otrzymał Kwolek. To podziałało na przyjmującego Projektu Warszawa jak płachta na byka, jego decyzja o ataku z drugiej piłki opłaciła się (14:12). Nerwy ze stali pokazał Gladyr, który ustrzelił zagrywką Wojtaszka i graliśmy na przewagi (24:24). Jastrzębian od tie-breaka uratował challenge, później to oni mieli w górze piłki meczowe.

Trenerzy imali się wszelkich środków, w jednej z akcji dwukrotnie sędzia spotkania podchodził do monitora, by sprawdzić kontakt bloku z piłką. W niesamowitych okolicznościach gospodarze doprowadzili do podziału punktów. Ta huśtawka nastrojów nie przeszkodziła obu zespołom w dostarczaniu kibicom świetnego widowiska w partii, tak często nazywanej przez siatkarzy loterią. Tego dnia szczęście było przy warszawianach, bo po raz kolejny to challenge uratował ich przed porażką. Siatkarze Projektu Warszawa po morderczej walce zainkasowali dwa oczka (22:20).

Projekt Warszawa - Jastrzębski Węgiel 3:2 (20:25, 25:21, 19:25, 32:30, 22:20)

Projekt: Wrona, Blankenau, Kwolek, Nowakowski, Petković, Grobelny, Wojtaszek (libero) oraz Janikowski, De Haro, Superlak.

Jastrzębie: Toniutti, Boyer, Wiśniewski, Gladyr, Clevenot, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Macyra.

MVP: Angel Trinidad (Projekt Warszawa)

Zobacz również: Sebastian Świderski o nowym trenerze kadry siatkarzy. "Będzie z kogo wybierać" Developres zaczął od demolki. Później zaczęły się schody

Źródło artykułu:
Czy podział punktów w meczu na Torwarze jest dla Ciebie zaskoczeniem?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (9)
avatar
WLA-ZŁY
16.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hołota warszawska zakrzyczała sędziów  
avatar
Legionowiak 2.0
16.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dla mnie to był najlepszy mecz obecnego sezonu w PlusLidze! To się nazywa mecz siatkówki! Brawa dla Projektu Warszawa za zwycięstwo!  
avatar
kokik
16.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Poziom sędziowania żenujący, nie było seta bez komentowania gwizdania przez sędziego odbić palcami np. Trinidada de Haro, Clevenota.  
mike240179
15.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Warszawa wygrała , węgiel sam nakręcił graczy projektu swoimi przestojami. Czytaj całość
avatar
kokik
15.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gwiazdy na boisku i na trybunach: Maria Winiarska aktorka, Zygmunt Chajzer, piosenkarz Wojciech Młynarski, trener DPD Legionovii Alessandro Chiappini i Guillaume Samica.