Kobiety rządzą amerykańskim tenisem. Była szefowa WTA dołączyła do USTA

Poważne wzmocnienie w sztabie Amerykańskiego Związku Tenisowego. Poczynając od kwietnia, pracę w USTA rozpocznie Stacey Allaster, była szefowa WTA.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński

Stacey Allaster niespodziewanie zakończyła współpracę z WTA w październiku 2015 roku. Co było powodem rezygnacji Kanadyjki z zajmowanego wówczas stanowiska? - Śmierć mojego szwagra i szefa ATP, Brada Drewetta, stanowiła dla mnie dzwonek ostrzegawczy na temat mojego życia, rodziny, priorytetów, dlatego uznałam, że nadszedł czas na odpoczynek - oświadczyła.

52-latka, która od zeszłego roku ma również amerykańskie obywatelstwo, odpoczywała jednak przez mniej niż pół roku. USTA złożyła jej propozycję objęcia nowo utworzonego stanowiska szefowej ds. zawodowego tenisa. Celem Allaster będzie teraz praca na rzecz rozwoju amerykańskiego białego sportu na każdym szczeblu, włącznie z US Open oraz turniejami cyklu US Open Series.

- Jeśli chodzi o osiągnięcia Stacey w światowym tenisie, to jest ona wzorem do naśladowania. To prawdziwa pasjonatka, która odniosła sukces na każdym poziomie naszego sportu. Jesteśmy przekonani, że jej obecność pozwoli wznieść interesy USTA na kolejne wyżyny - powiedziała Katrina Adams, prezydent i zarazem szefowa Amerykańskiego Związku Tenisowego.

Zobacz wideo: Mówiono, że żyje pod mostem i chciał zabić żonę. Zobacz, co się dzieje z byłą gwiazdą Legii
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×