Tenis. Roland Garros: ostatni mecz IV rundy odwołany. Ons Jabeur i Danielle Collins zagrają we wtorek

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / IAN LANGSDON / Na zdjęciu: Ons Jabuer
PAP/EPA / IAN LANGSDON / Na zdjęciu: Ons Jabuer
zdjęcie autora artykułu

Mecz IV rundy, Tunezyjki Ons Jabeur z Amerykanką Danielle Collins, został w poniedziałek odwołany. Ostatnia ćwierćfinalistka wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020 zostanie wyłoniona we wtorek.

W poniedziałek na korcie Suzanne Lenglen odbyło się tylko jedno spotkanie (z trzech zaplanowanych). Rosjanin Andriej Rublow pokonał w czterech setach Węgra Martona Fucsovicsa. Następnie o ćwierćfinał Rolanda Garrosa miały zmierzyć się Ons Jabeur i Danielle Collins. Jednak deszcz spowodował, że ten mecz nie odbył się.

Na kort Philippe'a Chatriera, wyposażony w dach, przeniesiono spotkanie Hiszpana Pablo Carreno z niemieckim kwalifikantem Danielem Altmaierem. Starcie Jabeur z Collins w poniedziałek zostało odwołane. Tunezyjka i Amerykanka zmierzą się we wtorek (początek o godz. 11:00).

Jabeur po raz pierwszy dotarła do IV rundy Rolanda Garrosa i powalczy o drugi wielkoszlemowy ćwierćfinał (Australian Open 2020). Collins w 1/8 finału imprezy tej rangi zameldowała się po raz drugi. W ubiegłym sezonie w Melbourne doszła do półfinału.

Dziesiątego dnia Rolanda Garrosa rozegrane zostaną również cztery spotkania ćwierćfinałowe. Jednym z nim będzie mecz Igi Świątek z włoską kwalifikantką Martiną Trevisan.

Zobacz także: Roland Garros: Iga Świątek i Nicole Melichar w ćwierćfinale debla. Historyczny wynik Polki w Wielkim Szlemie Roland Garros: pewny awans Petry Kvitovej. Pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał Laury Siegemund

ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek większym talentem niż Agnieszka Radwańska? "Taka dziewczyna trafia się raz na milion"

Źródło artykułu:
Kto awansuje do ćwierćfinału?
Ons Jabeur
Danielle Collins
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
kosiarz.trawnikow
5.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I dobrze. Powinni tak poprzesuwać te wszystkie mecze, aby ten jugosławski antytalent w razie kolejnych awansów grał 5 dni pod rząd, codziennie po dwie sesje.