UE bije brawo Polsce. "Kolejny przykład brutalności Łukaszenki"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  Ivan Romano / Na zdjęciu: Kryscina Cimanouska
Getty Images / Ivan Romano / Na zdjęciu: Kryscina Cimanouska
zdjęcie autora artykułu

Głośno jest o przyznaniu wizy humanitarnej dla Białorusinki Krysciny Cimanouskiej. Decyzję Polski z zadowoleniem przyjęła Unia Europejska, która mocno krytykuje rządy Alaksandra Łukaszenki.

Kryscina Cimanouska za krytykę sportowych władz Białorusi miała wrócić wcześniej do kraju. Dla niej igrzyska olimpijskie w Tokio 2020 już się skończyły, ale zawodniczka odmówiła powrotu. Poprosiła o pomoc, którą dostała od polskiego rządu.

Z wizą humanitarną ma w środę wylądować w Warszawie. Potem, podobno, ma starać się o azyl w Niemczech lub Austrii, a do ojczyzny wracać nie zamierza.

MKOl rozpoczął dochodzenie w sprawie białoruskiej sprinterki. Przedstawiciele komitetu rozmawiali już z zawodniczką, ale czekają na stanowisko strony białoruskiej. Termin przedstawienia swoich argumentów mija dzisiaj, we wtorek 3.08.

ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. Złoto sztafety "gamechangerem" dla Polski? "My też jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy!"

Sportsmenka powiedziała "BBC" w poniedziałek, że jest bezpieczna, ale dodała jednocześnie, że ​​doradzono jej, by nie podawać dalszych szczegółów na tym etapie.

Wiceminister spraw zagranicznych Polski Marcin Przydacz powiedział, że Cimanouska jest w bezpośrednim kontakcie z polskimi dyplomatami w Tokio i Polska zrobi "wszystko, co będzie konieczne, aby pomóc jej kontynuować karierę sportową".

Incydent ponownie zwrócił uwagę na Białoruś, rządzoną od 1994 r. przez prezydenta Alaksandrę Łukaszenkę. W ubiegłym roku ogólnokrajowe protesty przeciwko jego kwestionowanej reelekcji zostały brutalnie stłumione przez siły bezpieczeństwa.

Białoruski rząd jeszcze nie skomentował polskiej decyzji. Tymczasem Unia Europejska z zadowoleniem przyjęła decyzję Polski. Nabila Massrali, rzeczniczka szefa polityki zagranicznej UE Josepa Borrella, powiedziała, że ​​próba przymusowej repatriacji zawodniczki przez Białoruś była "kolejnym przykładem brutalności represji reżimu Łukaszenki".

"Wyrażamy naszą pełną solidarność z Cimanouską i wyrażamy uznanie dla państw członkowskich (UE), które zaoferowały jej wsparcie. Z zadowoleniem przyjmujemy fakt, że Polska otrzymała wizę humanitarną" - powiedziała Massrali w oświadczeniu dla Reutera.

Polska wyciągnęła pomocną dłoń w kierunku białoruskiej olimpijki. - To element dość konsekwentnej polskiej polityki wspierania demokratycznych środków na Białorusi - pisze w "Fakcie" Jerzy Marek Nowakowski.

- Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka uczynił z Polski swojego dyżurnego wroga. Wykorzysta teraz sprawę Cimanouskiej do kolejnych ataków na Polskę" - dodaje prezes Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego.

Mąż Cimanouskiej uciekł z Białorusi. Zdradził miejsce swojego pobytu "Łukaszenka zaatakuje Polskę". Robi się gorąco

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
henryabor
4.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łukaszka nie zdążył kiwnąć nawet małym palcem w bucie, a pismaki toczą pianę. Gdy tymczasem niezbyt roztropne dziewczę nie chcąc ratować honoru swojego kraju w sztafecie, pozbawiła się w ogóle Czytaj całość
avatar
ggdd
4.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
"że Polska otrzymała wizę humanitarną"... Czytaj całość
avatar
yes
3.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czytam, że w środę ma w Warszawie/Polsce przesiadkę. Coś/kogoś wybierze...  
avatar
Wierzbak
3.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
To chyba żarty. Ludzie w Polsce są bez pracy a ci zaraz jej mieszkanie darmowe załatwią i stypendium sportowe 10 tys pln  
avatar
G77
3.08.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Kaczkaenko tez nie lepszy