Już nigdy tego nie zrobi. Przejmujące wyznanie Karasia

Robert Karaś intensywnie przygotowuje się do kolejnych wyczerpujących startów. Na Instagramie wyznał, że już nigdy więcej na zawody nie wybierze się bez żony Agnieszki Włodarczyk i synka Milana. Tęskni za nimi już podczas treningów.

ŁW
Robert Karaś i Agnieszka Włodarczyk Instagram / Na zdjęciu: Robert Karaś i Agnieszka Włodarczyk
W maju Robert Karaś pobił rekord świata na dystansie 10-krotnego Iron Mana. Dwa miesiące później okazało się, że był na dopingu. W jego organizmie wykryto drostanolon, czyli środek należący do grupy sterydów anaboliczno-androgennych.

Rekord nie został uznany, a Karaś czeka teraz na kolejny start, podczas którego chce ustanowić nowy rekord świata. Tym razem już bez żadnych kontrowersji. I intensywnie przygotowuje się do zawodów.

Trenuje nawet w nocy. Są to długie, 8-godzinne sesje. Robi to po to, żeby lepiej spisywać się na zawodach ultratriathlonu w godzinach nocnych. Na Instagramie wyznał, że podczas ostatniego treningu tęsknił za żoną i synkiem. Złożył też ważną deklarację.

ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie

- Pamiętam jak w Brazylii obiecałem sobie, że jest to ostatni wyścig bez Agi i Milana. Co prawda zawody trwały tydzień, ale trzy tygodnie byłem tam sam z przyjaciółmi. Bez nich. I strasznie tęskniłem. Teraz na rowerze, na końcówce, już miałem zalążek tej tęsknoty - powiedział Karaś.

- Pomyślałem sobie o nich, że są w ciepłym łóżeczku, pod kołderką, a ja jeszcze muszę biegać dwie godziny. Znaczy nie muszę, chcę. Cieszę się, że na kolejne zawody jedziemy razem. Ta tęsknota byłaby największym problemem. Już nigdy, żadnego wyścigu bez nich - zadeklarował.

Karaś, pobijając rekord musiał pokonać 38 km pływania, 1800 kilometrów na rowerze i o tego 422 km biegu. To morderczy dystans, ale Karaś dopiął swego. Mimo zdrowotnych problemów spełnił swoje marzenie i został nowym rekordzistą świata. Dystans pokonał w 164 godziny, 14 minut i 2 sekund

Czytaj także: Nie tylko Lewandowski. Kolejny Polak w FC Barcelonie Powrót po 7 latach. Polski piłkarz nakręcił kolejny film
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×