Żużel. Piotr Pawlicki poznał pierwsze diagnozy. Fatalne wieści
Piotr Pawlicki nie będzie dobrze wspominać drugiego finału Indywidualnych Mistrzostw Polski na torze w Pile. Już w pierwszym biegu zaliczył upadek, po którym opuścił tor w karetce. Zawodnik poznał wyniki badań.
"Pierwsze diagnozy potwierdzają złamanie. Jutro kolejne badania" - pisał Pawlicki w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Kontuzję swojego zawodnika potwierdziła już Betard Sparta Wrocław, informując że: "Piotr Pawlicki ma złamaną kość skokową prawej nogi."
ZOBACZ WIDEO: Betard Sparta nie będzie podpisywać prekontraktów. Andrzej Rusko wyjaśnia dlaczegoDo groźnej kolizji z udziałem Pawlickiego doszło w trakcie trzeciego wyścigu 2. finału IMP w Pile. Wówczas walczył z Adrianem Gałą o zwycięstwo.
Na pierwszym wirażu trzeciego okrążenia Pawlicki wjechał pod łokieć przeciwnika. Wtedy Gała momentalnie przyciął do krawężnika i próbował odbić prowadzenie. Niestety, to się nie udało.
Wychowanek Startu Gniezno wpadł w reprezentanta Polski, powodując jednocześnie jego bardzo groźny upadek. Po tym zdarzeniu Pawlicki udał się do karetki. Lekarz natomiast orzekł, że zawodnik Betard Sparty Wrocław nie jest zdolny do dalszej jazdy.
Pawlicki aktualnie znajduje się na 21. miejscu w klasyfikacji indywidualnej PGE Ekstraligi. Jego średnia biegopunktowa to 1,820.Czytaj także:
> Zaległości w Gorzowie. Plejada gwiazd na Stadionie Narodowym
> Zacięty pojedynek w Łodzi. Goście z kompletem punktów
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>