Żużel. "Występ był po prostu żenujący". Szczera wypowiedź Madsena po remisie z GKM-em
Tauron Włókniarz Częstochowa remisem (45:45) z ZOOLeszcz GKM-em Grudziądz zakończył rundę zasadniczą PGE Ekstraligi. Leon Madsen nie szczędził słów krytyki pod adresem swoim oraz swojej drużyny.
Gospodarze bardzo długo próbowali odrobić straty. To im się udało, ale postawa Lwów była daleka od zadowalających.
- Zawsze spodziewamy się ciężkich spotkań, ale nasz dzisiejszy (czyt. piątkowy - dop. red.) występ był po prostu żenujący. Kibice, którzy przyszli tu, aby nam kibicować nie zasłużyli na tak słaby wynik. Rozumiem więc, że wszyscy są zawiedzeni. Mam tylko nadzieję, że będziemy w stanie odwrócić to w fazie play-off i udowodnić każdemu, że jesteśmy lepszą drużyną, niż obecnie pokazujemy - powiedział po meczu Leon Madsen w rozmowie z klubową telewizją.
ZOBACZ WIDEO: GKM nie chce Wiktora Przyjemskiego. Prezes klubu wyjawił powodyDla Tauron Włókniarza mecz z ZOOleszcz GKM-em nie miał żadnego znaczenia, bo i tak było przesądzone, że w ćwierćfinale trafią oni na ebut.pl Stal Gorzów. Zmarnowali oni jednak świetną okazję na to, by poprawić morale po ostatnich również średnio zadowalających występach.
- Ten występ na szczęście nie miał większego znaczenia, a co ważne, to dopiero przed nami. Mam nadzieję, że się poprawimy i udowodnimy, jak mocni jesteśmy jako drużyna i w play-offach pokażemy siłę - dodał Madsen.
Leon Madsen w piątkowy wieczór wywalczył dziewięć punktów z dwoma bonusami. Tylko dwa razy wyścigi z jego udziałem kończył się biegowymi zwycięstwami Tauron Włókniarza. - Tak naprawdę to jest problem, z którym zmagam się od dawna i nawet nie chcę za bardzo o tym rozmawiać. Nie mam za wiele do powiedzenia, po prostu wszyscy musimy się poprawić - zakończył.
Czytaj także:
Ogromne niedosyty w grudziądzkim zespole. "Pokazaliśmy kilka razy swoją siłę"
Zawodnik Stali odpowiada prezesowi. Jest zaskoczony jego słowami
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.