Zobacz wypadek Holty i Miedzińskiego (wideo)

jadąc za Miedzińskim zmienił tor jazdy, co widać(!) uderzył w Miedzińskiego, wypchnął go pod bandę, a dla Holty zabrakło miejsca. Ciekawe, że TV Rzeszów w powtórce "wycięła" kontakt Miedzińskiego z Harrisem, komentarz w programie "Bez hamulców" też pozostawia wiele do życzenia. Panom, którzy nie widzą winy Harrisa polecam kartkę, ołówek, trochę obliczeń i dokładnie obejrzeć wszystko, lub wsiąść na motocykl i sprawdzić wszystko na własnej skórze.

Miedziak czy Rune). Wygraliście mecz zasłużenie i szczere gratulacje. Boli tylko fakt ze pomimo tego nadal Wam malo... "Harris chciał zabic Miedziaka", "tor spreparowany"... weźcie się ogarnijcie razem z tym Waszym prezesem, który nie potrafi skumać że przed meczem spadło mnóstwo deszczu który bardziej przeszkodził naszym jeźdźcom niż Waszym. Pozdro dla normalnych i nie spinających się na wyrost.

Miedzińskiemu i nawet odrobinę nie zwolnił co ewidentnie widać na filmie - Harris minął go płynnie. Po trzecie - nagle zatrzymują się obaj w jednym momencie Miedziński i Holta co dowodzi że to Holta najechał na Miedzińskiego. Będąc na meczu miałem te same wątpliwości co Wy, teraz już wiem że to nie było kontaktu Harrisa z "Miedziakiem".

Miedziakiem był na 1 łuku, a upadek miał miejsce na wejściu w 2 łuk. Poza tym Harris był z przodu i średnio go obchodziło co za nim jest

cos innego.

sedzia mial racje, szacun pozdro z Torunia

odsepanego i Miedziak poleciał, a w niego Holta. Ale i tak powtórka zweryfikowała wszystko. Jeszcze raz brawooo Miedziak!!!!