Tomasz Gaszyński nie szuka dla Golloba usprawiedliwień słabej jazdy w Grand Prix Polski
W sobotę na Stadion im. Edwarda Jancarza powrócił Tomasz Gollob. Były już zawodnik Stali Gorzów nie pojechał tak, jak przyzwyczaił do tego gorzowskich kibiców w poprzednim sezonie.
Po GP Polski porozmawialiśmy z menedżerem Tomasza Golloba, Tomaszem Gaszyńskim. - Nie poszło nam tak, jak planowaliśmy. Takie są zawody, takie jest życie - krótko podsumował urodzony w Ameryce Polak. Jakie były założenia przed tym turniejem? - Zawsze jako plan minimum stawiamy sobie półfinał - dodał.
Defekty to coś, co w długoletniej karierze najlepszego polskiego żużlowca było niezwykle rzadkim widokiem. Dopiero po wprowadzeniu nowych tłumików w ostatnich latach coraz częściej wpisywaliśmy literkę "d" przy nazwisku Tomasza Golloba. Co się stało w 16. biegu? - Musimy wszystko na spokojnie przeanalizować, przemyśleć i wyciągnąć wnioski - powiedział po zawodach Gaszyński.
Tor na Stadionie im. Edwarda Jancarza sprawiał dość sporo problemów również innym zawodnikom. Niejednokrotnie komuś postawiło koło, przez co tracił pozycję. Niebezpiecznie wyglądało wyjście z drugiego łuku, bo to właśnie tam dochodziło do tego typu sytuacji. Na piątkowym oficjalnym treningu przed zawodami nic nie wskazywało na problemy któregokolwiek z żużlowców. Czy nawierzchnia w sobotę różniła się od tej piątkowej? - Może tak, a może nie. Tor jest równy dla wszystkich, tak więc nie jest to usprawiedliwieniem, że tor był taki, czy taki. Po prostu byli lepsi tego dnia i gratulacje dla zawodników, którzy pojechali lepiej - stwierdził menedżer Golloba.
Trudności z płynną jazdą były szczególnie widoczne na początku rywalizacji. Z czasem doczekaliśmy się mijanek i jakby spokojniejszej jazdy uczestników cyklu. Zespół polskiego jeźdźca nie zamierzał jednak szukać tłumaczeń. - Wyprzedzanek było sporo. Tor był, jaki był. Nie ma żadnych usprawiedliwień.
29 czerwca kolejne emocje związane z Grand Prix, które tym razem zawita do Kopenhagi na Stadion Parken. W teamie Golloba liczą na lepszy występ. Poprzedni sezon nie napawa optymizmem, gdyż żużlowiec Unibaxu Toruń zajął w 2012 roku dopiero 15. miejsce w stolicy Danii. Zdecydowanie lepiej było przed dwoma laty, kiedy to triumfował przed Jasonem Crumpem i Chrisem Holderem. - Za dwa tygodnie do Kopenhagi. Oby tam było lepiej - zakończył Tomasz Gaszyński.
"Musimy wszystko na spokojnie przeanalizować, przemyśleć i wyciągnąć wnioski" - mówił Tomasz Gaszyński po GP Polski w Gorzowie
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
-
![]()
Bawarczyk
Zgłoś komentarz
Prusy Wschodnie [b](Ostpreußen)[/b],
lejesz cieplym moczem, ze az tobie po nogowkach plynie! To chyba brak kontroli sie nazywa.
Poza tym, gumowa rekawiczka definitywnie strzelila cie w czolo i Czytaj całość
nie musisz sie wiecej w nie pukac.
Bayern zostaw w spokoju - przyszywany Prusaku (wschodni).
[b]Zenada[/b] te wymiany zdan z toba.
Koncze i wchodze na normalny poziom - [b]wulgaryzmy[/b] zachowaj dla swoich znajomych i rodzinki !
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
ks vitold
Zgłoś komentarz
w OSTATNIM czasie mocno widać po panu T. ogromne zmęczenie i upływ czasu ale...,właśnie to ale..,zobaczcie że w N.Z. były ok bo jeszcze tak mocno nie dostawał od alergii w kość - a jak Czytaj całość
wiem choroba ta ma trzy stany koncentracji w tym dwa podobne do siebie to znaczy pierwszy,dzieciństwo silne nasilanie do czasu końcowego okresu nastoletnie.,potem mamy czas ogólnego,cyklicznego występowania a następnie po 40- (w zależności od jednostki osobowej) - następuje ponowny wzrost natężenia jak za czasu dziecinnego co mocno deprymuje już osobę przyzwyczajoną do względnego spokoju w walce z tą dolegliwością, czyli mocno zaczyna wpływać na spokojne funkcjonowanie nawet te psychiczne-chodzi TYLKO o stan zmęczenia i podenerwowania kiedy ponownie nastąpi ponownie atak tej choroby. Wracając do wątku sportowego wydaje się być wielce prawdopodobne że pan T.G. zakończy karierę w przeciągu dwóch lat-(NIESTETY..!!!).,szkoda dla niego.,że zawody nie..???..mogą się odbywać zimą...
3
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
lukim81
Zgłoś komentarz
Środowisko żużlowe jest bardzo zróżnicowanie jedni mają talent,inni jeżdżą bo jeżdżą,i są tacy mistrzowie jak Gollob.Żeby coś osiągnąć teraz sam talent nie wystarczy maszyna to Czytaj całość
już chyba ważniejszy element niż zawodnik dobry tuner silnik i można jechać po medal.Kiedyś każdy młody adept chciał być jak Gollob a teraz,każdy pracuje nad swoim wizerunkiem w żużlu.Tomasz Gollob jak zakończy karierę to w momencie gdy ciało będzie się tego domagało,biologii nie da się oszukać,talent już nie wystarczy,zresztą Tomek jest w takim wieku że słowo talent ma mniejsze doświadczenie bo to stary wyjadacz.Tomasz Gollob jako emeryt,stan jego konta będzie się powiększał,główne przychody od sponsorów itp.Więc emeryturę będzie miał zapewnioną godną a czy zostanie przy żużlu,wspomina o Dakarze.Gollob przez 25 lat jeździł zadziwiał jako młodziak później awans do jeszcze jednodniowych mistrzostw.Dawał wiele radości i szczęścia,starość nie radość gdy forma w GP już nie ta,nadejdzie oświadczenie że już pas ale taka kolej rzeczy,zakończyli kariery tacy mistrzowie jak Nielsen,Rickardsson,Crump,itd przyjdzie pora na Golloba i z tym trzeba będzie się pogodzić.
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
lukas157
Zgłoś komentarz
Nowe tłumiki zabiły juz karierę Crumpa a teraz dobieraja sie do Golloba. Byłem w Gorzowie na GP, motory miał tak słabe jak by jechał komarkiem. Widac było że Tomek bardzo chce ale na Czytaj całość
takim sprzęcie nie był w stanie nic zrobić. Najgorsze z tego że On sam nie wie gdzie leży przyczyna je bardzo wolnych fur. Podejrzewam że bedzie pokutował do końca kariery te tłumiki. Niestety.
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Weintraub
Zgłoś komentarz
Tomek ma problem z silnikami i to widać wyraźnie. Nawet na MA ma z tym problem - często pierwszy bieg jest 3. albo ostatni i dopiero później jedzie już normalnie.O ile na MA zawsze można Czytaj całość
się pościgać i odbić pozycję na dystansie, to na torach gdzie decyduje start ma już problem, bo starty w tym sezonie ma lipne.
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
unista 1938
Zgłoś komentarz
Trzeba kończyć karierę a nie opowiadać ludziom kit. Tomek nie jest sobą w tym sezonie. Jeździ zachowawczo i bojaźliwie. Mistrz musi wiedzieć kiedy ma odejść. Taka prawda. Bajki o Czytaj całość
silnikach, ustawieniach są dobre dla plebsu a nie dla znawców speedwaya.
Tomek jest zawodnikiem wszech-czasów. Mistrz absolutny, Tylko szkoda, ze tak rozmienia się na drobne.
1
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
angol1979
Zgłoś komentarz
przykre jest to ze jesli zakonczy gollob kariere to nie bedzie godnego nastepcy bedzie ogromna przepasc, mysle tak bo nie wiedze zawodnika ktory w np w DPS bedzie potrafil rozegrac ostatni Czytaj całość
wyscig takiej imprezy zaklepujac 1 miejsce dla polski. slowo jesli jest nie na miejscu bo wiadomo ze nastapi to po przyszlym sezonie
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
bachus
Zgłoś komentarz
Panie Gaszynśki szukaj pan innej roboty ,bo sie konczy era Galopa.
1
9
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
gacek
Zgłoś komentarz
Panie Cieslak i panie mistrzu gwiazdorze Laguta ..polecam slowa Tomka Gaszynskiego ..tak do przemyslenia....
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
GW_PL
Zgłoś komentarz
"Były już zawodnik Stali Gorzów nie pojechał tak, jak przyzwyczaił do tego gorzowskich kibiców w poprzednim sezonie." No, chyba właśnie w tamtym sezonie właśnie tak często bywało.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Borys A
Zgłoś komentarz
Młodość nie wieczność,starość nie radość.Z biznesowego punktu widzenia zakontraktowanie Tomasza w Toruniu wyjdzie na plus sponsorom i właścicielowi klubu jak i samemu zawodnikowi to Czytaj całość
fakt lecz ze sportowego no cóż tu padnie jeszcze wiele znaków zapytania
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
omar
Zgłoś komentarz
Chyba ośmiokrotny IMP.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Bawarczyk
Zgłoś komentarz
Chciwosc Golloba (a konkretnie lamistrajkowa postawa w kwestii tlumikow) i slawetne juz zdanie "[b]Nikt nie zabroni mi jazdy w GP[/b]" daja mocno znac o sobie! Nie chcial wywalczonych solidarnie Czytaj całość
przez polskich zawodnikow klasycznych, [b]dobrych tlumikow[/b] to teraz musi sie bawic z tytanowymi czesciami i innym stylem jazdy na torze. Oj, niemadra to decyzja i egoistyczna byla panie Tomaszu!
Mogl zostac bohaterem i przejsc do hostorii jako obronca charakteru i tradycji zuzla, ale widocznie [b]monety[/b] wziely gore nad [b]honorem[/b], nad [b]logicznym mysleniem[/b] zreszta rowniez.
Teraz widzi, ze chytrosc nie poplaca i ze wszystko w zyciu wraca!
3
4
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (7)