Greg Hancock czeka na rozwój wydarzeń
Nieczęsto zdarza się, aby mistrz świata miał problem ze znalezieniem klubu w Polsce. Tak jest jednak w przypadku aktualnego czempiona, który wciąż nie doszedł do porozumienia z żadnym zespołem.
Wojciech Ogonowski
Greg Hancock nie dość, że w 2014 roku okazał się najlepszy w cyklu Grand Prix, to w dodatku ze średnią bieg. 2,320 był w barwach Grupy Azoty Unii Tarnów najlepszym zawodnikiem ENEA Ekstraligi. Klub ten jednak nie przedłuży z nim kontraktu, a żaden inny na razie nie pochwalił się dojściem z nim do porozumienia. - Rozmowy cały czas trwają. Trudno powiedzieć, na jakim są w tej chwili etapie. Kontrakty można jednak podpisywać dopiero w grudniu. Nie spieszymy się, spokojnie rozważamy jeszcze różne scenariusze - mówił niedawno w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Rafał Haj, menedżer i mechanik "Grina".
Greg Hancock wciąż nie znalazł pracodawcy w lidze polskiej
W 2013 roku Greg Hancock będąc zawodnikiem Polonii Bydgoszcz sezon ligowy w Polsce zakończył już 21 lipca. Nie mając szans na dalsze występy w Ekstralidze, postanowił wrócić na Wyspy Brytyjskie, gdzie podpisał kontrakt z Poole Pirates i zdobył mistrzostwo Elite League.
Mimo problemów ze znalezieniem klubu w Polsce, "Grin" na razie nie bierze pod uwagę startów w lidze brytyjskiej. - Chcę się trzymać programu, który mam, bo to naprawdę dobrze działa jeśli chodzi o moją osobę. Jeśli nie trzeba tego robić, to nie chcę niczego zmieniać, ale nie mogę też niczego wykluczyć. Na ten moment wolałbym znaleźć zespół w Polsce.
Źródło: speedwaygp.com
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>