Zabrakło kropki nad i - podsumowanie sezonu w wykonaniu Polonii Piła
Robert Szłapak
Choć po meczu pilanie żałowali, że wygrali ze Startem tylko jedenastoma punktami, ponieważ przez upadki stracili kilka oczek, to bez wątpienia było to najlepsze spotkanie sezonu 2015 w Pile.
Przede wszystkim mecz barażowy przy Bydgoskiej obfitował w niezliczoną ilość mijanek i walki do samej kreski. Zawodnicy niemalże w każdym biegu serwowali kibicom efektowne mijanki, a szczególnie dla Polonistów nie było w tym spotkaniu straconej pozycji.
W pamięci kibiców na długo zapadnie piąta gonitwa tego starcia, gdy goście przez dwa pierwsze okrążenia jechali na zdecydowanym podwójnym prowadzeniu, jednak dzięki świetnym akcjom, Rasmus Jensen uporał się z rywalami i wydawało się, że bieg zakończy się remisem. Na heroiczny atak na ostatnim łuku zdecydował się jednak Piotr Świst, który przed samą metą wyprzedził jednego z rywali, dzięki czemu z początkowo bezpiecznego 5:1 dla Startu, wyścig zakończył się wygraną gospodarzy.