Trudne decyzje w karierze Marka Cieślaka. Ile razy miał nosa?

Marek Cieślak w poniedziałek rano podjął ostateczną decyzję, co do składu Biało-Czerwonych na finał DPŚ. W sobotę w Manchesterze Macieja Janowskiego zastąpi Krzysztof Kasprzak. Trener kadry nie pierwszy raz stanął przed trudnymi wyborami.

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Gdzie dwóch się bije, tam trzeci wypada

Po nieudanym występie reprezentacji w 2006 roku (porażka w barażu w Reading), przed kolejnym sezonem podjęto decyzję o powierzeniu losów kadry Markowi Cieślakowi. Nowy trener miał sprawić, że Polacy odzyskają pewność siebie i powrócą do walki o medale. Na dodatek finał zaplanowano w Lesznie, gdzie miał się odbyć przedsmak turniejów Grand Prix, następnie organizowanych w latach 2008-2012.

Obok pewnych powołania Tomasza Golloba, Jarosława Hampela, Grzegorza Walaska i Krzysztofa Kasprzaka do kadry powrócił po krótkiej przerwie Rune Holta. Nominację otrzymał również mający udany sezon ligowy Damian Baliński, który dodatkowo byłby ukłonem w stronę kibiców w Lesznie. Wychowanek Unii w półfinale w Vojens pełnił jednak rolę rezerwowego, który w ówczesnej edycji DPŚ mógłby zastąpić kolegę tylko pod warunkiem kontuzji. W Danii zawiedli o dziwo Gollob z Hampelem i wyraźna porażka z gospodarzami skierowała Polaków do barażu.

W nim Baliński udanie zastąpił Holtę, zdobywając 10 punktów. Wydawało się więc, że Cieślak przed finałem nie dokona żadnych zmian, ale ostatecznie przywrócił do podstawowego składu Norwega z polskim paszportem, kosztem "Bally'ego". Ostatecznie leszczynianin i tak pojawił się na torze, zastępując od trzeciej serii bardzo słabego Walaska, który "nagle stał się niezdolny do jazdy". Baliński dołożył bezcenne 4 punkty i Polska finał wygrała po tym jak Gollob pokonał w ostatnim biegu Hansa Andersena. O kulisach decyzji trener wspominał obrazowo w autobiografii wydanej wiosną tego roku. Przyznał w niej, że wybór Holty konsultował z Gollobem, a manewrem z "kontuzją" Walaska wykorzystał regulaminową lukę.

Kolejny rozdział bitwy polsko-duńskiej miał miejsce już po roku w Vojens. A trenera czekały kolejne niełatwe decyzje dotyczące powołań.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • rocky1 Zgłoś komentarz
    Cieslak tam gdzie pracuje wszystko rujnuje przykłady to Czestochowa i Ostrow w reprezentacji mu wychodzi ponieważ ma ekipe której nikt nie podskoczy
    • D-W-R Zgłoś komentarz
      Nie lubię Cieślaka, za wiele różnych rzeczy które zrobił i słowa które powiedział. Ale trzeba mu przyznać, że wybierając Kasprzaka zamiast kapitana Fabulazu, którego jest trenerem,
      Czytaj całość
      postąpił profesjonalnie. Tym bardziej, że PePe w tym sezonie nie ustępuje tak bardzo Kasprzakowi i jego wybór też miałby uzasadnienie.
      • elvis Zgłoś komentarz
        to ze bedzie zmiana bylo do przeczucia(choc sam myslalem ze to raczej nie mozliwe...z prostej przyczyny-magic to pupil cielaka od czasow wrocka)ale ze zmieni na kk a nie pepe...tu mnie
        Czytaj całość
        zaskoczyl.I wcale nie przemawia za nim fakt,ze cysio zna tor.Bo to pepe ogarnie po treningu,jak kazdy z naszych. Co tu wiecej dodac...cysia nie lubie od zawsze i rok rocznie mnie w tym utwierdza,ze malo jest takich zuzlowcow...ale teraz jedzie o medal dla nas...wiec samych 3 w tych zawodach.
        • Marek Zięterski Zgłoś komentarz
          Cieslak mial 20 razy nosa a 18 razy sie pomylil...pytanie brzmi..czy trener ma caly nos,pol czy moze nie ma go wcale?Ciekawe ilu ekspertow odpowie???????Prosze o zaplate i zadanie sensownego
          Czytaj całość
          pytania do kibicow....
          • Marek Zięterski Zgłoś komentarz
            jak mawia moj kolega...baran i w afryce baranem bedzie i po to to pisanie....mam do portalu pytanie...czy wy za to placicie?