Włókniarz Częstochowa płaci w terminie. Działacze chcą pokazać, że zasługują na zaufanie

kompromitujące artykuły mające odbudować wątpliwą wiarygodność. Podpisanie umowy na poziomie 151 pln za punkt i udawanie że nie wiadomo o co chodzi to ordynarne postawa które powinna być piętnowana z całą mocą. Zwłaszcza że dopuszcza się tego klub znany w ostatnich latach głównie z niejasności w kwestii finansów(delikatnie rzecz ujmując). 150pln za punkt znaczy tyle, że Holta jest przy grubej forsie a na żużlu jedzie dla zabawy bo przecież dopłaca do interesu. Kompletna bzdura. Oczywiście niewiele zmienia fakt wykupienia powierzchni reklamowych, nie dajcie się nabrać.

a nie inną i jest mu z tym dobrze to tak naprawdę nic mi do tego. Jego długi nie mój problem.

świetle przepisów należą do klubu. Korzyści z reklam normalnie by wpływały do kasy klubu. Holta miał swoich sponsorów, których reklam nie miałby gdzie eksponować za takie stawki, a firmy z którymi Rune ma nawet kilkunastoletnią współpracę były dla niego bardziej wiarygodne i nie ma co się mu dziwić. Rune zarabia tyle ile chce zarabiać i nic tu nie idzie pod stołem. Po prostu dostaje dużo od sponsorów za reklamy. Jakby podpisał normalny kontrakt to Włókniarz by decydował kogo reklamy mają się znaleźć u Holty i to Włókniarz by czerpał z nich korzyści finansowe. To aż takie trudne do pojęcia? Czy po prostu łatwiej jest udawać (być) idiotą i dorabiać do tego dziwne teorie... Pieniądze od sponsorów też nie idą pod stołem i też są opodatkowane. Piszecie tak, jakby Wasze kluby zarabiały na siebie, a KAŻDY klub w Polsce jest zależny od sponsorów i dotacji od miasta. Ani jeden klub nie jest w stanie sam z siebie się utrzymać, więc co za różnica czy sponsor daje milion na klub i idzie to na kontrakt zawodnika, czy klub odda swoje miejsca reklamowe, a w zamian sponsor pokryje kontrakt jednego zawodnika? Dla klubu jest to wygodne, bo ma mniej pracy papierkowej, a dla zawodnika (takiego jak Holta, który ma swoich stałych zaufanych sponsorów od lat) daje poczucie spokoju, że nawet jak klub zbankrutuje, to i tak dostanie swoje pieniądze, bo nagle firmy które go sponsorują nie ogłoszą upadłości, żeby oszukać Holtę :| Jakby podstawili firmę słupa, która ma mu płacić to rozumiem, że można mówić o kombinatorstwie i oszustwach, ale ta sprawa dla mnie jest jasna i przejrzysta, tylko trzeba trochę używać mózgu.