Fricke odpowiedzią na Hampela. Sparta znowu pojedzie w finale PGE Ekstraligi (typy)

 Redakcja
Redakcja
Komentarz i typ Dariusza Ostafińskiego

Sparta już w oknie transferowym pokazała, że mierzy wysoko. Kiedy Fogo Unia (finałowy rywal wrocławian z poprzedniego sezonu) wystrzeliła transferem Hampela, Sparta odpowiedziała kontraktem Fricke szykowanego pod numer 8 i równocześnie zatrzymała kończącego wiek juniora Dróżdża, który ma być "kevlarem" w wyjściowym składzie. Młody Polak wyjedzie do prezentacji, pomacha ręką, ale za niego ma jeździć Fricke. Damian nie będzie kręcił nosem i psuł atmosfery, bo to już ustalone, że ma się uczyć żużla w Anglii, a w Polsce cierpliwie czekać na lepsze jutro.

Moim zdaniem manewry polsko-australijskie wystarczą Sparcie do tego, żeby drugi rok z rzędu awansować do finału, ale złota jej nie dadzą. Wyżej oceniam potencjał kadrowy Fogo Unii. Spartę mogę natomiast podziwiać za konsekwencję. Mimo pokusy wrocławianie nie zeszli z obranej czas jakiś temu drogi. Wciąż budują młody, perspektywiczny skład. Zatrzymali Dróżdża, dorzucili Fricke (obaj nie ukończyli 23 lat) i Czugunowa (nastolatek z Rosji). Może za jakiś czas ta drużyna będzie rządzić w Polsce, ale jeszcze nie teraz.

Ktoś może spytać, a jaki to parcie na młody-perspektywiczny skład ma sens, skoro takie działanie ogranicza Spartę, wiąże jej do pewnego stopnia ręce. Mnie osobiście taka filozofia się jednak podoba. Zasadniczo lubię, jak ktoś planuje i ma na to, co robi jakiś pomysł. Sparta też mogła zawalczyć o Hampela, ale jej działacze uznali, że to już było i nie ma sensu do tego wracać.

Zresztą, gdyby miał przyjść ktoś taki, jak Hampel, to trzeba by zaburzyć harmonię w drużynie, rozmontować szkielet. Woffinden pewnie dalej byłby prowadzącym parę, ale w przypadku Janowskiego i Vaclava Milika już nie byłoby to takie oczywiste. Minusów takiego rozwiązania (kwasy w drużynie) mogłoby być więcej niż plusów.

Korzystając z okazji, chciałbym zwrócić uwagę na dwie istotne w przypadku Sparty sprawy. Pierwszym jest frekwencja. Ponowne wygranie rankingu na najbardziej kasowy zespół żużlowy będzie wielką sprawą. Pokaże, że moda na Spartę trwa oraz że tor przeobraża się tak, że domowe mecze wrocławian chce się oglądać.

Przede wszystkim trzymam jednak kciuki za to, żeby Sparta wreszcie mogła się pochwalić jakimś sensownym wychowankiem. Ostatnim takim jest Janowski, ale to już prehistoria. Czas najwyższy, żeby narzekanie na Spartę, która innym podkrada gotowych zawodników, przeszło do lamusa.

Mój typ: miejsce 2

Moja tabela na koniec sezonu:
1.
2. Betard Sparta Wrocław
3. Get Well Toruń
4. Cash Broker Stal Gorzów
5. forBET Włókniarz Częstochowa
6. MRGARDEN GKM Grudziądz
7. Falubaz Zielona Góra
8. Grupa Azoty Unia Tarnów

ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Które miejsce zajmie Sparta w sezonie 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×