Żużel. Grand Prix. Premier Morawiecki pogratulował Bartoszowi Zmarzlikowi i... Tomaszowi Gollobowi

Szymon Łożyński 19 Września 2020, 23:35

Agencja Gazeta / Jakub Orzechowski / Na zdjęciu: Mateusz Morawiecki

• Żużel. Grand Prix. Bartosz Zmarzlik żartuje ze swojego ataku. "Chyba sobie dłuższe siodełka zrobię"

Zarówno w piątkowych jak i sobotnich zawodach był bezkonkurencyjny. W dwa dni zgarnął komplet 40 punktów i na dwa turnieje Grand Prix przed końcem cyklu (oba w Toruniu) jest o krok od obrony tytułu Indywidualnego Mistrza Świata. Zmarzlik drugiego w klasyfikacji Szweda Fredrika Lindgrena wyprzedza już o 7 punktów (więcej TUTAJ).

Sobotni triumf żużlowca Moje Bermudy Stali Gorzów smakuje tym lepiej, że został wywalczony po niesamowitej walce w finale. Przez trzy kółka Zmarzlik jechał na 2. miejscu, tuż za plecami Taia Woffindena. Polak robił co mógł, żeby wyprzedzić Brytyjczyka, ale trzykrotny mistrz świata świetnie się bronił. Na ostatnim okrążeniu musiał jednak skapitulować i uznać wyższość naszego mistrza (finał zobaczysz TUTAJ).

Pod wrażeniem jazdy i wyniku Bartosza Zmarzlika w Pradze był m. in. Mateusz Morawiecki. "Wielki dzień polskiego żużla. Po piorunującym biegu finałowym Bartosz Zmarzlik na ostatnim okrążeniu wygrał kolejną eliminację tegorocznego Grand Prix na żużlu. Wczoraj też wygrał. Po 6 turniejach (z których wygrał trzy!) prowadzi w cyklu z 99 punktami. Ma 7 punktów przewagi i zmierza do obrony tytułu" - napisał na Facebooku premier RP.

W sobotni wieczór Mateusz Morawiecki pogratulował jednak nie tylko Bartoszowi Zmarzlikowi. Słowa uznania premier skierował również pod adresem Tomasza Golloba, który wraz z Tomaszem Dryłą komentował czeskie zawody na antenie Canal Plus Premium. Dla Golloba był to debiut w roli komentatora telewizyjnego i wypadł on lepiej niż dobrze. Mistrza słuchało się z wielką przyjemnością.

"Warto też pogratulować Tomkowi Gollobowi, który wracając do zdrowia dziś debiutował w roli komentatora zawodów na antenie Canal Plus" - napisał Mateusz Morawiecki.