Żużel. Powrót Marcusa Birkemose rzeczą naturalną. W Poznaniu ma się odblokować
Marcus Birkemose niespodziewanie wrócił do SpecHouse PSŻ-u Poznań. Młody Duńczyk w pierwszym tegorocznym meczu dla Skorpionów delikatnie mówiąc, nie zachwycił. Jednak prezes poznaniaków liczy na jego nieprzeciętne umiejętności.
Trzeba przyznać, że nie był to imponujący występ. Jednakże fanów poznańskiego klubu uspokaja Arkadiusz Ładziński, prezes SpecHouse PSŻ-u. - Na pewno wszyscy liczyliśmy, że będzie to lepszy występ. Aczkolwiek trudno oceniać Marcusa na tle jednego, mocnego przeciwnika. Szczególnie, że miał defekt na prowadzeniu, a w innym biegu upadek. Jeszcze to nie był Marcus, jaki był w ubiegłym roku. Jednak myślę, że w kolejnych meczach będzie dobrze punktował. Cieszymy się, że do nas wrócił - tak prezes Skorpionów podsumował występ młodego Duńczyka z OK Bedmet Kolejarzem.
Okazuje się, że pobyt w Poznaniu ma pomóc zawodnikowi wrócić do optymalnej dyspozycji. Tak jak to było m.in. wcześniej w przypadku Rafała Karczmarza, który po udanych spotkaniach w barwach Skorpionów zbudował lepszą formę pod starty na poziomie PGE Ekstraligi.
ZOBACZ WIDEO Przyjaźń mistrzów świata. Tomasz Gollob: Bartosza wyróżnia ciężka praca i konsekwencja- Marcus Birkemose jeszcze nie jest w takiej formie jakiej mógłby być, dlatego powrót do Poznania wyszedł naturalnie. U nas będzie miał więcej szans do jazdy, a to pomoże mu wrócić na lepsze tory - tłumaczył Ładziński.
Czy to oznacza, że młody Duńczyk pomimo słabszego występu otrzyma kolejne szanse na zaprezentowanie swoich umiejętności? - O wszystkim decyduje trener, jednak myślę, że dostanie szansę w kolejnych meczach. Chcielibyśmy, aby on jeździł, ponieważ to zawodnik z wielkim potencjałem. Jeden mecz mu nie wyszedł... ale nie wyszedł on całej drużynie, wiec nie można go oceniać z tej perspektywy - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty prezes SpecHouse PSŻ-u.
Obecny sezon w wykonaniu Marcusa Birkemose jest wyraźnie słabszy niż ten sprzed roku. Zdaniem Arkadiusza Ładzińskiego młodego zawodnika mogą delikatnie zżerać nadmierne oczekiwania względem samego siebie.
- Marcus to zawodnik o wielkich ambicjach. Niestety te ambicje powodują, że nieudane biegi czy mecze w nim zostają. Trzeba powiedzieć, iż jego ubiegłoroczne starty były niesamowite i wszyscy byli pod wrażeniem. Jednak pamiętajmy o tym jak młody jest to zawodnik, a w tym wieku ma prawo miewać słabsze spotkania. To żużlowiec z wielkim potencjałem i na pewno jeszcze nie raz go pokaże - podsumował Ładziński.
Zobacz także: Działacz Apatora zdradza taktykę na Unię
Zobacz także: Ogromne zamieszanie w eWinner 1. Lidze
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>