Żużel. Zmiany w reprezentacji. Rezygnacja menadżera po sześciu latach
Zmiany w reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Po sześciu latach z funkcji menadżera zrezygnował Lance King. Pod wodzą byłego żużlowca Amerykanie otarli się o awans do finału Speedway of Nations.
Łącznie w finałach światowych startował trzy razy, siedmiokrotnie pojechał w finale DMŚ (zdobył sześć medali - trzy srebrne i trzy brązowe). Był także czwarty w IMŚJ w 1982 roku.
Menadżerem kadry został w 2016 roku. Zadebiutował w tej roli podczas Drużynowego Pucharu Świata. Jego podopieczni dotarli do barażu, w którym zajęli ostatnie miejsce. Rok później w Lesznie powtórzyli ten sukces.
ZOBACZ WIDEO Magazyn PGE Ekstraligi. Hansen, Holder, Koerber i Noskowicz gośćmi Musiała!W Speedway of Nations najlepszy wynik Amerykanie zaliczyli w ubiegłym roku. Otarli się wtedy o awans do finału, przegrywając w decydującym biegu z Danią.
Teraz, po sześciu latach, King żegna się z reprezentacją. O wszystkim poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"Smutny dzień. Zrezygnowałem ze stanowiska trenera reprezentacji USA. Życzę zawodnikom wszystkiego najlepszego. Jeśli kiedykolwiek będziecie czegoś potrzebować, nadal jestem do waszej dyspozycji" - napisał King na Facebooku.
Na tę chwilę nie wiadomo, kto będzie jego następcą. Niewykluczone, że będzie to Steve Evans - promotor, który pomagał Kingowi podczas ostatniego SoN.
Czytaj także:
- Szczere wyznanie Lindbaecka. "Miałem problemy z alkoholem"
- Słaby występ Startu Gniezno w Extralidze. Tylko Szlauderbach nie zawiódł
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>