Oni wiedzą, co to znaczy być najstarszym. Jak radzili sobie w Ekstralidze?

Radosław Wesołowski
Radosław Wesołowski
fot. PAP / Romek Koszowski. Jacek Krzyżaniak przed Sławomirem Drabikiem

7. Jacek Krzyżaniak (Atlas Wrocław)

34 lata w sezonie 2002; średnia biegowa 2,020

Sezon 2002 był dla wychowanka Apatora Toruń czwartym w barwach drużyny z Wrocławia. W parze jeździł z różnymi kolegami z zespołu, jednak najczęściej ze Scottem Nichollsem. Kibice mogli na niego liczyć szczególnie na domowym torze, gdzie zdobywał przeciętnie 9-10 punktów. Najsłabszy mecz z Unią Leszno (41:41), który zakończył z dorobkiem zaledwie 6 punktów z dwoma bonusami był wypadkiem przy pracy.

W rundzie finałowej utrzymał swoją dobrą dyspozycję i ostatecznie wrocławianom udało się zdobyć brązowy medal. Krzyżaniak natomiast uplasował się na 12. miejscu w klasyfikacji indywidualnej żużlowców i zaraz po Hancocku był najlepszym zawodnikiem w drużynie. Jego dobre występy przełożył się na transfer do mistrzów Polski z Bydgoszczy. Wychowanek Apatora był zawodnikiem Polonii przez trzy sezony w latach 2003-2005.

Czy spodziewasz się, że Greg Hancock będzie pierwszym 50-latkiem, który pojedzie w Ekstralidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)